1. echosonda – widzieliście gdzieś w necie/sklepie ręczną małą echosondę – nad Hańczą miała taką Justyna. Żadnych bajerów tylko opcja mierzenia głębokości – te wędkarskie to jakiś kosmos – i cenowo i opcji za dużo.
2. Czy ma ktoś może mapę batymetryczną jez. Tałty (koło mikołajek) i probarskiego?
Mam podobny temat na tapecie właśnie. Podpinam się pod pytanie o echosonde.
Do tej pory wypatrzyłem ręczne do głębokości ~ 60 m bądź wędkarskie chińskie „cudeńka” do 100 m w rozsądnych cenach. Jak to działa Konfucjusz sam jeden raczy wiedzieć.
Ryb szukać nie musi, byle mi głębokość pokazało to już by było coś. Jeśli jednak faktycznie coś tam pokazuje, to może być ciekawy gadżet w asekuracji, wskazujący faktyczne położenie nurka. Hmmm??
No właśnie wędkarskie mnie odstraszają tymi kabelkami – coś prostego w kształcie latarki było by najwygodniejsze ale jak się nie ma co sią lubi…no i rzeczywiście plus w postaci namierzania nurka-ryby.
Tylko jak na takie zaawansowane cudo podejrzanio tanie…
Witam. Echosonda to faktycznie bardzo przydatna sprawa i na dzisiaj tak naprawdę nie bardzo wyobrażam sobie nurkowanie bez niej. Jak już wiecie do naszych celów nadają się wyłącznie echosondy w obudowie przypominającej latarkę. Taka echosonda jest wodoszczelna i ja podpinam ją do bojki. Co do modeli to miałem dwa. Jeden to chińczyk dla wędkarzy nazywany echosonda podlodową z zakresem pomiaru do 35 m. Dobry ale mała zasięg i uszczelka raz puściła. Drugi to sprzęt japoński sygnowany jako Hondex. Bardzo dobra, szczelna, odporna na transport i mierzy do 80 m, jest pływająca i bardzo oszczędnie zużywa baterie. Model Hondex PS-7. Znalazłem taką stronę z normalnymi literami, reszta to raczej strony w krzaczkach. ;)) ( to taka jak na zdjęciu )
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie oraz akceptujesz Politykę prywatnościOk, zamknijDowiedz się więcej
