-
#22505 |
Witam. Pytanie kierowane jest przede wszystkim do bezdechowców trenujących regularnie. Jak się odżywiacie? Co jecie w dniu treningu czy przed zawodami? Czy jesteście na jakiejś stalej diecie ? itd. Nie jestem pewien czy temat nie był podejmowany przy okazji innych wątków. Jeżeli jednak nie to uważam, że wart jest pogadanki. Z góry dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam.
#22506 |Z mojego małego doświadczenia wynika że najlepiej mi się pływa jak nie jem około 3h przed pływaniem. Woogóle przed nurkowaniem wole jeść rzeczy lekkostrawne lub w małych ilościach.
Co do diety – ciekawy temat – czekam na wypowiedź doświadczonych freediverów.
Narka :OK
#22507 |surowa
wątoba
:happy :happy :happy
#22508 |Wg mnie spokojnie można porównać dietę freedivera z dietą lekkkoatlety (biegacza) czy pływaka. Chociaż jestem na chwilowym przestoju w branży (tylko zawody) to mogę napisać, że nie ma złotego środka na kompozycję diety. Standartowo w okresie roztrenowania fizycznego jeść i jeść i jeść…, odżywki i inne „ważne produkty”, przed zawodami i treningami basenowymi normą jest przyjmowanie łatwoprzyswajalnych węglowodanów i izotoniki. Można by się przyczepić do jakości odżywiania. Hmm. Mnie nie przekonują ziemniaki, pizza i schabowy czy frytki gdy mam w planie trening. Po takim jedzeniu nie miał bym siły i energii by pobiegać, popływać czy zrobić nogi na siłowni. Jednak to temat rzeka a w necie jest wiele stron na temat kompozycji posiłków dla osób uprawiających sport.
Pozdrawiam i smacznego 🙂
#22509 |na deeperblue Eric Fattah napisał, że czołowi freediverzy wcinają 5 cytryn na kilka godzin przed zawodami – ma to zwiększyć tolerancję CO2.
Oryginalna wypowiedź: „citrus fruits will increase your blood pH, giving you higher CO2 tolerance and they will delay the urge to breathe much like CO2 training does. They don’t affect the store of oxygen. Many of the top static competitors will eat 5 lemons a couple of hours before the competition.”
a tu ściągnięty fragment na temat równowagi PH krwi potwierdzający powyższą wypowiedź:
Gdyby do krwi wniknęły jakiś wartości kwaśne, np. w mięśniach powstały kwas mlekowy czy fosforowy lub z pożywienia kwas octowy, to natychmiast zostaną zobojętnione dwuwęglanami, przez co stosunek dwutlenku węgla do kwaśnego węglanu sodu zmieni się na korzyść dwutlenku węgla, ale do zakwaszenia krwi nie dojdzie jednak z tego powodu, że dwutlenek węgla swoiście drażni odpowiednie chemoreceptory lub sam ośrodek oddechowy, powodując większą wentylację, wskutek czego nadmiar CO2 zostanie usunięty z organizmu przez płuca.
Na odwrót dzieje się, gdy do krwi wnikają wartości zasadowe, np. z białek powstający amoniak lub z pokarmów roślinnych uwalniane zasady, którymi były zobojętnione kwasy organiczne spalone w organizmie. Wówczas ubywa dwu-tlenek węgla, z którego powstaje kwas węglowy, zużywający się na zobojętnie-nie zasad. Zmniejszona prędkość dwutlenku węgla zmniejsza wentylację płuc tak długo, aż produkowany wciąż dwutlenek węgla zgromadzi się we krwi w takiej ilości, aby jego stosunek do dwuwęglanów wrócił do wartości prawidłowej.krótko mówiąc – alkaliczne żarcie jak np. cytryny zmniejsza potrzebę oddychania….
więcej o diecie:
http://forums.deeperblue.net/freediving-training-techniques/62973-apnea-diet.html
#22510 |hmm, ciekawe… prawie jak doping 🙂
bylo tez na naszym forum o lekach zwiekszajacych tolerancje na co2/brak o2 nie pamietam szczegolow ale cos bylo… ciekawe tyko na ile to wszystko teorie (efekt autosugestii po zastosowaniu) a na ile to faktycznie moze zadzialac…
a na zawodach mozna stosowac takie sztuczki do woli, bo nie ma kontroli… 🙂
z lekami to bym nie eksperymentowal, ale z cytrynami to mozna sie pokusic, why not ? 🙂
#22511 |Witam Wszystko się zgadza, za wyjątkiem jednego. Zwróćcie uwagę co się dzieje z powinowactwem hemoglobiny względem tlenu wraz ze spadkiem zawartości CO2.
Pozdrawiam Radek
#22512 |😀
Ja jak się nie najem i czuję, że jestem głodny to nie dam rady nurkować. Poprostu szybko się męczę, dlatego JAK MOGĘ (czyli rzadko) to jem ok 4h przed treningiem. Więc wygląda to tak, że nawrzepiam się przed treningiem, mega niezdrowo ale co tam i idę na basen :OK polecam mój sposób. Ja bym głodny w wodzie nie wytrzymał. :happyNa poważnie to przed nurkowaniem najlepsze są, rzeczy kaloryczne, a w małej ilości. np. banany, czekolada, jakieś mięso. Ja tak uważam, na nikogo się nie powołuje, mnie takie coś odpowiada i jest dobrze.
Jak mówiłem, mało kiedy mogę sobie pozwolić na regularne treningi bo mam szkołę w dziwnych godzinach :J ale jak już mogę zjeść o odpowiedniej porze przed nurkowaniem, czy treningiem to jem kaloryczne różności, żeby nie mieć uczucia głodu, ssania w żołądku podczas przebywania w wodzie.A to z tymi dietami „wspomagającymi” to ciekawe 😛
Od dziś wszyscy zaczynamy ćpać wit. C :happy :happy :happy
#22513 |W koncu temat sie ruszyl!
Ile to juz razy ktos go zaczynal i nie otrzymywal odpowiedzi?
A odzywianie to jednak istotna sprawa, nie tak wazna moze jak sam trening ale na pewno w duzym stopniu wywierajaca wplyw na osiagi i to w kazdym sporcie. A we free szczegolnie bo ten jako jedyny ze sportow odbywa sie na bezdechu co z kolei zmusza organizm do pracy w bardzo nietypowych i specyficznych warunkach.
Przerobilem juz powyzsze cytryny i ciesze sie ze moge sie w koncu podzielic spostrzezeniami. Dodam tylko ze Erik Fattah ktory je polecil na DB to dobry czlowiek i bardzo „otwarty rekordzista”. Mam na mysli to ze w przeciwienstwie do wielu innych facetow z tzw. „top of the game” bardzo chetnie dzieli sie swoim doswiadczeniem i sluzy rada zarowno na forum publicznym jak i w prywatnych wiadomosciach.Wracajac do cytryn to nalezy spozyc je cale (ale bez skorki i pestek 😀 ) na kilka godzin przed statyka, wazne by po ich zjedzeniu umyc tez zeby. Bylem zablokowany w okolicy 4:30 przez dlugi czas i w kilka dni po jedzeniu cytrynek w koncu przebrnalem przez minut 5, doszedlem tak do 5:45 i odstawilem cytryny zeby sie przekonac czy moje osiagi to wynik ciezkiej pracy czy wspomagania cytrynowego.
Kilka dni temu po raz pierwszy zrobilem 6 minut w wodzie, bez jedzenia cytryn, teraz znow zaczne „na cytryne” by dalej obserwowac wyniki.
Erik podkresla ze ta metoda tak naprawde nie powoduje wydluzenia statyki, sprawia jednak ze staje sie ona przyjemniejsza i latwiej przebiega walka ze skurczami (nasuwa sie mysl ze wlasnie przez to jednak ja wydluza…)
I tu Proca nie chodzi o wit. C ale o kwasowosc, zamiast cytryn moze tez byc soda oczyszczona ale nie wiadomo czy wtedy zdazylbys zrobic statyke przed biegiem do WC 8)
W ogole sledzac ten temat, okazuje ze tak naprawde wiecej informacji odnosnie diety we free odnosi sie do tego czego nie jesc. I tak w Performance dowiedzialem zebysmy unikali sera zarowno bialego i zoltego a to dlatego ze wzmaga produkcje flegmy
#22514 |…ktora z kolei zalega w gardle i w nosie. Nie znaczy to jednak ze mamy z niego zrezygnowac calkowicie ale odstawic go na czas np. zawodow czy ciezszych prob PB.
Odstawilem tez calkowicie kawe i herbate bo herbata tez zawiera kofeine ktora podkreca serce. Herbate, znow za rada Erika zastapilem herbata zielona, ale bardzo wazne zeby byla to zielona-bezkofeinowa. Jest w niej oprocz tzw. antidoxantow skladnik ktorego nazwy nie pamietam ktory nas uspokaja. I widze to wyraznie, bardzo wyraznie bo wyluzowuje mnie do tego stopnia ze robi mi sie prawie blogo co moglo by sie wydawac ze az za bardzo ale wiedzie jak jest na basenie, wchodzimy do wody, w „bezdech faze”, nagle dostajemy zastrzyk energii i juz jest dobrze
Co prawda smak tej herbaty jest nie za ciekawy ale z cytrynka dziwny posmak zanika. Tyle z moich spostrzezen wynikaP.S
Che13 (Pawel Strugala?) kolo Twojej watrobki sa co prawda usmieszki ale powaznie, watrobka to idealne jedzenie. Moze nie surowa, ale smazona z cebula (Jacques Mayol…)
jest idealnym pozywieniem bo w watrobie zwierzecia jest ogromna koncentracja skladnikow mineralnych i enzymow i to w takiej formie ktora jest przez nas bardzo latwo przyswajalnaDajcie swoje uwagi co do jedzenia skoro juz sie temat zaczal krecic…
#22515 |..o tym serze to nie wiedziałem. Może dlatego cały czas zasmarkany chodzę hihi!
Ja ostatnio eksperymentuje z kwaskiem cytrynowym. Piję z nim straszne ilości wody. Nie zastapi to prawdziwych cytryn, ale jak mówię jest to eksperyment. Było cos kiedyś na DB o tym, ale nie pamiętam już gdzie i czy to daje efekt.Tutaj dla zainteresowanych wykaz żywności alkalizującej i zakwaszającej(też z DB, a jak). Myślę, że bardzo przydatna jeżeli ktoś myśli o diecie.
http://www.essense-of-life.com/info/foodchart.htmPozdrawiam
Filip
#22516 |Witam!
Z tymi kwasami to cos w tym jest. Od lutego wcinałem regularnie grejfruty na kolację i po kolacji i czułem się świetnie – taka moja mała dietka – aby nie chorować po basenie. W kwietniu odstawiłem moją dietę i niestety nie czuje się zbyt dobrze.
Chyba trzeba wrócić do owoców i warzyw – mniej wędliny i mięsa :).
No cóż, ciekawy temat – a ta zielona cherbata to jak sądze jest ogólnie dostępnym towarem.
Pozdrawiam!
#22517 |Jeśli prawdą jest, a raczej jest, że dla każdej grupy krwi powinno się stosować inna dietę, to coś takiego jak JEDNA dita dla freediverów nie istnieje…
Poza ogólnymi prawdami typu: nie pić kawy przed, etc.
#22518 |Ja nurkuję dla przyjemności nie żaden wyczyn ale dietkę mam.Pieczywo pełnoziarniste,unikam dziwnych produktów jogurtopodobnych,zupek z paczek,słodyczy.Dużo owoców i warzyw,zielona herbata(nie wiedziałem o kofeinie) i przed snem kubek Kakao i to mnie trzyma przy życiu.Acha jedyne co z takiej chemii to kompleks witamin rano po śniadaniu.
#22519 |zrobiłem dziś test tych cytryn – zeżarłem 8 sztuk (wycisnąłem sok plus miąższ – razem 400ml). 2h mnie trochę mdliło, po 4h godzinach zrobiłem próbę – ZERO pozytywnych efektów, niestety…. jeszcze zrobię kilka prób, ale to chyba nie jest magiczny eliksir hihi!
#22520 |Ciekawe czy na dłuższą metę nie byłoby to wręcz szkodliwe – trochę nerek szkoda :wow
#22521 |„I tu Proca nie chodzi o wit. C ale o kwasowosc, zamiast cytryn moze tez byc soda oczyszczona”
no fakt cytryna jest kwasowa, ale soda oczyszczona nie, a nawet jest lekko zasadowa. Spróbuj sobie zjeść te cytrynki a potem popić np. wodą sodową :evil
będzie odlotowo
:evil :evil :evil .Ps. czy ten gość co wymyślił to jedzenie cytryn, nie prowadzi jakieś plantacji cytrynek. :happy :bzik
#22522 |Witam!
Ostatnio na basenie byłem świadkiem dość dziwnej rozmowy. Pewien pan rozmawiał z ratownikiem na temat szkodliwości chloru na organizm ludzki. Rozmowa zakończyła się wnioskiem, iż ci – kórzy pływaja regularnie będa lub mają uczulenie na chlor a w okresie dłuższym pojawić się może astma. Astma, według rozmówcy jest częstą chorobą pływaków(?!)
Jezeli ktoś wie o co tu chodzi – niech napisze parę słów.
Pozdrawiam!
#22524 |hej.
wracajac do diety..
cytryny,watrobka,sery bee.. kawa rowniez. jest cos jeszcze czego nie powinno sie jesc,pic przed nurkowaniem?
pzdr
A.
You must be logged in to reply to this topic.