Viewing 11 posts - 1 through 11 (of 11 total)
  • clip7
    Członek
    15 października 2006 at 22:15
    Post count: 175
    #6470 |

    Witam.
    Ćwiczę na basenie. Są treningi, w których nic się nie dzieje ale są też takie w którym czuję silną potrzebę fizjologiczną pęcherza. Jak ma się jedno do drugiego? Zauważyłem, że silna potrzeba „odlania się” występuje najczęściej jak mało zjem przed treningiem i mało wypiję płynów, co jest dziwne, bo powinno być całkiem odwrotnie. Czy ma to w ogóle jakiś wpływ?
    pozdrawiam

    papcio
    Członek
    16 października 2006 at 07:26
    Post count: 92
    #6471 |

    Ale nie sikasz do basenu ???

    wojski
    Participant
    16 października 2006 at 09:28
    Post count: 596
    #6472 |

    Może rozluśnieniem właśnie tych mięśni charakteryzuje się u Ciebie „faza walki” na bezdechu… Mogło być gorzej:)

    clip7
    Członek
    16 października 2006 at 14:36
    Post count: 175
    #6473 |

    Czy to możliwe żeby bezdech przyspieszał trawienie?

    clip7
    Członek
    16 października 2006 at 14:37
    Post count: 175
    #6474 |

    A jak tak dalej pójdzie to wkońcu walnę klocka do basenu 🙂

    wilhelm
    Członek
    16 października 2006 at 17:07
    Post count: 762
    #6475 |

    nie no z tym klockiem to dales czadu 🙂

    ogolnie tak jest ze zwiekszone cisnienie, chlod, moze tez skurcze w brzuchu (przepony) dzialaja moczopednie, chyba nie tylko u Ciebie… 🙂

    tak to jest, co tu dyskutowac 🙂
    tylko do basenu nie sikaj ! fuj 🙂

    clip7
    Członek
    16 października 2006 at 17:28
    Post count: 175
    #6476 |

    Spoko loko.
    Zastanawia mnie tylko dlaczego są treningi kiedy to moczopędne działanie jest silne a są treningi, kiedy nie ma go wcale. Próbuję to jakoś z dietą powiązać, żeby zminimalizować to działanie.
    pozdrawiam

    clip7
    Członek
    16 października 2006 at 17:30
    Post count: 175
    #6477 |

    Dodam jeszcze, że ta „moczopędność” nie występuje w czasie całego treningu, lecz w momencie wynurzenia po maksie w dynamice.

    maciek
    Członek
    16 października 2006 at 17:31
    Post count: 461
    #6478 |

    Specjalisty mówią, że ma to związek z obkurczaniem naczyń krwionośnych narządów peryferyjnych – element odruchu nurkowego. Objętość płynów wzrasta przez to w centralnych narządach i nerki dochodzą do wniosku, że czas się odlać. Tak w skrócie.
    Czemu nie ma takiego problemu kiedy wcześniej podjadłeś albo piłeś więcej pewien nie jestem. Jeśli miałbym spekulować to stawiałbym na słabszy odruch nurkowy tym powodowany i brak sygnału do nerek o nagłym wzroście objętości płynów.

    Pozdrawiam,
    maciek

    P.S.
    Basenowym Siusiaczom mówimy NIE! 😉

    Michał
    Participant
    16 października 2006 at 23:21
    Post count: 45
    #6479 |

    hej,

    w załączeniu linki „rozwalające” temat na czynniki pierwsze:
    http://www.nurkomania.pl/med007.htm
    http://www.nurkomania.pl/sikanie.htm
    UWAGA – raczej dłuższe czytanie.

    Od siebie dodam, że „przedmiotowe zjawisko” jest u mnie miarą wychłodzenia organizmu. Jak zdecydowanie podmarznę w basenie, to i dwa razy w trakcie treningu muszę wychodzić z wody. I nie jestem w tym bynajmniej osamotniony.

    Pozdrowienia

    Michał

    ajanaltro
    Członek
    11 stycznia 2007 at 14:35
    Post count: 18
    #6480 |

    hmm no ja powiem tylko ze odkad trenuje apone, wypozniam sie regularnie hihi! (nie do basenu) ale chodzi mi raczej o ciezsze materialy i w/g mnie jest to zwiazane ze skurczami.

    A co do checi sikania to z doswiadczenia wiem ze w wodzie dla niektorych jest to normalne nawet bez nurkowania.

Viewing 11 posts - 1 through 11 (of 11 total)

You must be logged in to reply to this topic.