Oprócz statycznego wstrzymywania oddechu w fotelu – zawsze ćwiczcie freediving z zaufanym partnerem !!!
Robert Cetler
Wiele miejsca poświęca się na opisywanie technik, treningów zatrzymywania oddechu, dużo też pisze się o sprzęcie. Dziś chciałbym opowiedzieć wam o treningach mentalnych przydatnych w nurkowaniu, a stosowanych w wielu dyscyplinach sportowych.
Ćwiczenia relaksacyjne stosuje się po to, aby uzyskać stan pozwalający dotrzeć do pokładów świadomości nie używanych na co dzień. Dystans do tego co robimy w nurkowaniu, w połączeniu z właściwym nastawieniem psychicznym powoduje, że reakcje zachodzące w naszej psychice podczas nurkowania przestają być dla nas czymś niepokojącym. Naturalny stan relaksu, występuje na chwilę przed zaśnięciem i chwilę po przebudzeniu. Można go również uzyskać świadomie, wymaga to jednak systematycznego treningu. To właśnie w stanie relaksu możliwe jest właściwe przygotowanie umysłu do trudnych i głębokich nurkowań. To w głowie zaczyna się wszystko. Trzeba po prostu wytrenować umysł, nauczyć go wyciszania i obserwacji. Kiedy jesteś spokojny i jednocześnie czujny, obserwujesz i zauważasz wiele rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałeś. Odkrywasz, że one przeszkadzają ci w rozwoju i łatwiej wtedy zmienić te niepożądane cechy. Każdy z nas boi się nieznanych ciemnych głębin. Jest to naturalny, odruchowy instynkt samozachowawczy. Strach wywołuje różne, niepotrzebne (z punktu widzenia nurkowania) reakcje w ciele fizycznym. Oczywiście zjawisko strachu ma swoje plusy, ale choćbyśmy mieli najbardziej wytrenowane mięśnie najlepszy sprzęt i największe płuca, trudno nam będzie pokonywać kolejne metry głębin, kiedy lęki wezmą nad nami górę. Aby nie dopuścić do takich sytuacji, należy w odpowiednim momencie zdystansować się do takich myśli.
Spójrz na swój umysł jak na komputer. Trzeba go odpowiednio zaprogramować. Człowiek jest zdecydowanie bardziej skomplikowany niż bezduszna maszyna, ale schemat pozostaje ten sam. I ty możesz ten schemat wykorzystać wpisując w stanie rozluźnienia odpowiedni program – sposób myślenia. Rozpoznając i uświadamiając sobie różne swoje reakcje, możesz je świadomie modelować. Systematycznie trenując, zdziwisz się jak wiele można w sobie zmienić. W głębokich, ekstremalnych nurkowaniach, tak naprawdę pod wodą jesteś sam, zdany tylko na siebie.
Skupmy się teraz na nauce rozluźniania ciała.
Całe ćwiczenie polega na wyobrażaniu sobie pewnych czynności i powtarzaniu w myślach, słów-komend. Na początku dobre rezultaty daje, gdy ktoś takie ćwiczenie prowadzi, można też słuchać nagrania. W moim przypadku, ćwiczę razem z moją dziewczyną. Nie musisz się wtedy zastanawiać nad następnym krokiem i jesteś w pełni skoncentrowany. Z czasem, gdy już dobrze zapoznasz się z ćwiczeniami, możesz je wykonywać sam. Znajdź sobie ciche spokojne miejsce, w którym nikt ci nie będzie przeszkadzać, wyłącz telefon. Przygotuj spokojną muzykę relaksacyjną. Zachęcam delikatne rytmy, choć wybór pozostawiam wam. Muzyka pomoże ci oderwać się od codzienności, lecz nie pozwól aby była warunkiem koniecznym do przeprowadzenia ćwiczenia. Usiądź w wygodnym fotelu lub połóż się. Przyjmij odpowiednią dla ciebie pozycję, taką aby nic cię nie rozpraszało. Skup swoją uwagę na oddychaniu. Weź głęboki wdech, zatrzymaj powietrze na krótką chwilę, następnie zrób wydech i ponownie zatrzymaj oddech na chwilę. Zrób kilka takich oddechów. Wyobraź sobie białą delikatną mleczną, ciepłą mgłę, która delikatnie cię otula. Oddychaj tą bielą, wciągając ją głęboko do płuc z każdym głębokim wdechem. Zrób kolejny głęboki wdech-zatrzymanie oddechu i-na wydechu powtarzaj w myślach sugestie: „rozluźniam całe ciało”, przy następnych wydechach „moje ciało jest głęboko rozluźnione”, „wyciszam umysł”, „mój umysł jest całkowicie wyciszony”. Jeszcze jedna ważna dyspozycja: „to co dzieje się na zewnątrz, jest dalekie i nie przeszkadza mi”. Bardzo ważne w trakcie ćwiczenia jest poczucie bezpieczeństwa. Nie rób nic na siłę. Dyspozycje wydawaj w swoich myślach, spokojnie, bez pośpiechu, delikatnie, ale jednocześnie stanowczo. Pamiętaj o tym, że jeśli poczujesz dyskomfort, możesz w każdej chwili zakończyć ćwiczenie.
Teraz przejdź do rozluźniania poszczególnych części ciała. Wyobraź sobie ręce, które masują twoją twarz szyję barki klatkę piersiową, brzuch, nogi, stopy, ręce i dłonie. Każdą częścią ciała zajmij się w myślach oddzielnie. Przy każdej części ciała powtarzaj „rozluźniam swoje mięśnie…” i „moje mięśnie …są głęboko rozluźnione”. Z początku wyobrażaj sobie to bardzo dokładnie, z czasem będzie Ci to przychodzić łatwo i szybko. W czasie ćwiczenia będziesz doznawał dziwnych i przyjemnych doznań, oczywiście przyjdą one wraz z praktyką. Na pierwszym treningu, być może nie uda ci się głęboko zrelaksować. Głęboki relaks jest uczuciem przyjemnego ciepła, ciężaru, rozciągnięcia, unoszenia lub tym podobnych przeżyć, które przyjdzie z czasem wraz z twoimi staraniami. Powtarzam, niczego nie należy robić na siłę! Jeśli masz problem z rozluźnieniem jakiejś części ciała, to przejdź do następnej. Wszystkie uczucia rozluźnienia utwierdzaj dyspozycją-zawsze na wydechu „całe moje ciało jest dokładnie rozluźnione”. Po rozluźnieniu całego ciała, skup się na doznaniach wewnętrznych: serce, płuca, jelita…itp. W tym momencie można wizualizować pracę tych organów i otaczanie ich kolorami: biel, jasna zieleń. Ja łącze rozluźnienie płuc i serca z rozluźnieniem klatki piersiowej.
Ważna uwaga!! Jeśli wcześniej nie ćwiczyliście relaksacji, nie zaczynajcie tego robić w dniu ważnego nurkowania. A szczególnie nie próbujcie stosować afirmacji neutralizującej wasze lęki. Dajcie sobie czas na obserwacje jak reagujecie na te ćwiczenia, przede wszystkim, na przyzwyczajenie waszego umysłu do nowego sposobu pracy. Ćwiczenia te mają za zadanie dodatkowo podnieść waszą czujność i wyostrzyć zmysł obserwacji. Są one bezpieczne, ale stosowane pośpiesznie bez wcześniejszego treningu mogą odnieść odwrotny skutek.
Na początku stosowania treningu mentalnego, trzeba koniecznie poświęcić na ćwiczenia sporo czasu, wkrótce jednak do rozluźnienia będziecie potrzebowali zaledwie kilku minut, a nawet mniej. Wtedy nie będą wam już potrzebne słowa wypowiadane w myślach, tylko samo odczucie rozluźnienia. Do ćwiczeń mentalnych należy podchodzić podobnie jak do ćwiczeń fizycznych. Umysł jest integralną częścią naszego ciała jak płuca, serce czy mięśnie. Należy go podobnie jak ciało trenować systematycznie.
Tak w wielkim skrócie przedstawia się wstęp do ćwiczeń mentalnych. Wkrótce postaram się zaprezentować, ćwiczenia które stosuję aby przygotować się do głębokich nurkowań bezdechowych. Na koniec chciałbym was zachęcić do bycia szczerym z samym sobą. Aby wasze ćwiczenia przyniosły pożądane rezultaty, musicie naprawdę chcieć coś w sobie zmienić. Decyzja o pracy nad umysłem musi być prawdziwa, wynikać z waszej głębokiej potrzeby i zrozumienia działania ludzkiego ciała.