W zeszłym tygodniu odbył się mój i Karoli debiut na koparach. Kurcze ale miałem tremę……..to pierwszy raz taka głębokość! ale nie rozpisując się poszło..opornie bo dużo strachu się człowiek najadł ale poszło. Nie maks koparek bo dopłynęliśmy do małej koparki tylko, choć jej łyżka wcale na małą nie wygląda 🙂 wszystko fajnie tylko faktycznie słaba widoczność ok 4 może 5 może 6 m przy dnie. Nie przy dnie ok 3m. Było super!!! inaczej określić się tego nie da. Chcę więcej i więcej i więcej. Dzisiaj zakupiliśmy pianki Pegaso 3mm w lidlu po 149 zł, i dzisiaj testujemy je na koparach. Ciekawe jak dzisiaj będzie.
Pozdro