Zgadzam się z chłopakami. Pomijając „oldschoolowy” wygląd (początki lat 90 się przypominają 🙂 ) Jest również strasznie mało informacji. Kilka działów, w których jest po kilka zdań to zdecydowanie za mało żeby kogokolwiek zainteresować. Niestety podejście „a zrobie se stronkę” nie wystarczy i nie licz również, że freediwerska brać natchniona twoim zaangażowaniem siądzie i za CIebie napisze artykuły.

Proste patenty na podniesienie atrakcyjności:
– biogramy słynnych freediverów
– 10 x linków więcej
-filmiki (lub linki) do nich
-literartura
– informacje o wydarzeniach
– no i uwagi blokmama

powodzenia
w.