Strona główna › Działy › Zawody, zloty, imprezy › Zawody, zloty, imprezy › Propagowanie freedivingu w Polsce › Reply To: Propagowanie freedivingu w Polsce
Promowanie to chyba złe słowo… dotyczy raczej sprzedaży. Może lepiej informowanie, zapoznawanie… Chyba należało by zacząć od tego dlaczego chcemy zainteresować freedivingiem. Drogi są moim zdaniem dwie: informacja o wyczynie, sporcie, rekordach i zawodach oraz druga: pokazanie nurkowania na bezdechu jako propozycji na spędzenie czasu, może sposobu na radzenie sobie ze stresem, zmiana trybu życia… Bo jeśli spojrzeć na to szerzej to przebywanie w wodzie (pod wodą) to część tej pięknej przygody. Osobiście pociąga mnie atmosfera, ludzie którzy nurkują, niespotykane na co dzień osobistości i różne ich „spojrzenia na życie”. W szaleństwie codziennego zmagania się z chaosem panującym „na powierzchni”: polityką, cenami, szefami, itp. zejście pod wodę może pomóc sprostać tym wszystkim chaotycznym przeciwnościom. Freediving to także wiedza: o własnym organizmie, o zasadach jego działania, o modelach zwiększenia własnych możliwości (każdy lubi wygrywać, nawet jeśli jest to tylko zwycięstwo nad sobą samym). Tutaj także można znaleźć cel propagowania freedivingu. Więc można pokazać w wodzie a do tego opowiedzieć na sucho, w ten sposób zaistnieć. Do uprawiania freedivingu potrzebny jest partner, sprzęt i przychylność „nienurkujących”. Powiedzmy im właśnie dlaczego to robimy… Może nie przyciągniemy tym mas ale chociaż zobaczymy miły uśmiech i sympatię w ich oczach…
baca