Strona główna Działy Różności Różności Problem z ratownikami & freediving Reply To: Problem z ratownikami & freediving

pioe
Członek
Post count: 262
#6680 |

Niestety jest tak jak opisał er453r.

Na kursie nic mi nie wspomniano o
nurkowaniu swobodnym, o jego niebezpieczeństwach i sposobie działania podczas BO i samby.

Na kursie nie uczą ratowników sprawdzania tętna, bo w ratownik NIE JEST UPRAWNIONY do jego kontroli. A nie jest uprawniony, bo nie jest przeszkolony – taka ironia.

U mnie na kursie na ratownika (MR) jest 10 osób, a z dna (4m) wyciągnęło 3 krążki tylko 3 (w tym ja). Basen (25m) pod wodą przepływa tylko jedna osoba (w tym ja). Mimo to z przerażeniem widę, że te pozostałe osoby najprawdopodobniej zostaną „przepuszczone” i zostaną MR. A jak już dostaną te patenty to głowa wyżej od sufitu… Biada ludziom! :J
Bynajmniej rozumiem coniektórych ratowników. Oni poprostu muszą dbać o bezpieczeństwo, a freediving to sport extremalny. Jeżeli nie podpiszemy określonego oświadczenia to jak najbardziej odpowiadam za życie freenurka i mogę mu zakazać wstrzymywania powietrza, bo niby dlaczego mam ryzykować? Jeżeli coś mu się stanie to ja również oberwę.
Nie zrozumcie mnie źle. Ale odpowiedzialność jest po obu stronach 😉