Strona główna Działy Różności Różności Problem z ratownikami & freediving Reply To: Problem z ratownikami & freediving

clip7
Członek
Post count: 175
#6645 |

Problem bardzo ciekawy.
Muszę powiedzieć, że w Szczecinie jest różnie. Na największych i najpopularniejszych obiektach są największe problemy. Raz poszedłem na taki basen i było po 6 ludzi na torze. Nie szło pływać. Postanowiłem wykorzystać przestrzeń pod wodą i od razu „zakaz pływania pod wodą” wyległ z ust ratownika. To dziwne bo potem przeczytałem cały regulamin basenu i nic nie było o zakazie pływania pod wodą. Ale nie miałem siły się z nimi sprzeczać. Z kumplem chodzimy raczej wieczorami (mniej ludzi) i na baseny w szkołach. Tam właśnie ratownicy są najbardziej wyrozumiali. Kilka razy przestrzegali nas tylko, że jak pływamy pod wodą to żeby zawsze jeden z nas miał na oku drugiego bo oni nie zawsze mogą zareagować na czas, bo nie widzą co się pod wodą dzieje. To rozumiem. Na kilku szkolnych basenach już jesteśmy „rozpoznawalni” (wszyscy patrzą się na nasze necki 🙂 i nikt nie robi problemu. Oczywiście największy problem to brak miejsca do pływania. Myślimy o wykupie toru. Jak u was to wygląda cenowo? W Szczecinie, np: na Akademi Morskiej 60zł za 45 min.
pozdrawiam