Strona główna › Działy › Treningi i techniki › Dyscypliny głębokościowe › Technika Frenzla › Reply To: Technika Frenzla
Oczywiście są tacy. Dla niektórych to całkowicie naturalne i intuicyjne. Znam co najmniej jednego takiego szczęściarza 🙂
Jak najbardziej można to ćwiczyć, tyle, że nie każdy jest w tym wypadku „skazany na sukces”. Trzeba mieć odpowiednio drożne i skłonne do współpracy trąbki eustachiusza. W wielu wypadkach (jak np. w moim podejrzewam) stosowanie tej techniki będzie bardzo mocno ograniczone anatomicznie czy fizjologicznie.
Pojęcie o co w tym chodzi da Ci np. przełykanie śliny czy ziewanie. Wtedy właśnie na moment przejście się otwiera, co jest wyraźnie słyszalne.
Można więc w czasie zanurzenia przełykać ślinę. Mistrzostwo jednak polega na takiej kontroli mięśni wokół trąbki, by przejście pozostawało cały czas otwarte, nie pozwalając na powstanie różnicy ciśnień między uchem wewnętrznym a zatoką, wyrównując ją w sposób ciągły.
Powodzenia 😉
em.