Witam wszystkich miłośników łowiectwa podwodnego, oczywiście tych „prawdziwych”. Sam zacząłem przygodę z kuszą niedawno i po wyrobieniu karty łowiectwa podwodnego rozpocząłem poszukiwania jezior gdzie mógłbym zapolować legalnie. Rzeczywyście ciężka sprawa. Niestety to nie tylko niezrozumienie ze strony dzierżawców stworzyło taką sytuację ale także częsty skądinąd widok „nocnego pseudołowcy w akwalungu” z nizałką pełną węgorzy i 30 cm szczupaków. Niemniej racjonalne wytłumaczenie swoich zamiarów gospodzarzowi akwenu pozwala czasem uzyskać pozwolenie na małe polowanie.
Jeśli ktoś poluje w pomorskim to będę wdzięczny za info gdzie.