Marcin Pulkowski
Członek
Post count: 388
#5515 |

Nie spotkałem jeszcze krwiożerczych roślin w naszych jeziorach i raczej nie musisz się ich obawiać. Dużo bardziej niebezpieczne są sieci, na które możesz natrafić, tym bardziej, że trudno je zauważyć. Dobrze mieć asekurację sprzętową – nurka, który jako pierwszy schodząc pod wodę zbada czy nie ma żadnych niespodzianek, trzymać się z dala od ośrodków rybackich i nurkować w sprawdzonych jeziorach. Co jak co ale trudno mi sobie wyobrazić walkę na bezdechu z czymś co mnie plącze nawet na 10 metrach, nie mówiąc już o większych głębokościach, wtedy praktycznie nie masz szans. Zimno mi się robi na samą myśl. Totalna schiza…. brrrrrrrr.