Strona główna Działy Treningi i techniki Dyscypliny basenowe Rady dla początkującego. Reply To: Rady dla początkującego.

olekry
Participant
Post count: 423
#10684 |

Zacznijmy od końca:
Moim zdaniem pogorszenie wyników jest symptomem przetrenowania i należy albo całkowicie sobie odpuścić na kilka dni, albo przynajmniej zmniejszyć intensywność treningów.
Powodem może też być po prostu gorszy stan organizmu (jakaś ukryta infekcja wiosenna itp.).
Dlatego bym się nie niepokoił – po prostu lekko wyluzuj i wywal z głowy te magiczne cyferki, które „koniecznie trzeba osiągnąć”.
Można też nieco skrócić czasy – np. do 1,30 i dopiero jak ta tabelka przestanie Ci sprawiać trudności zwiększyć czas o 15s… potem cały proces powtórzyć.
Co do skurczy…
Odpowiedzmy sobie na pytanie: Po co są tabelki co2?
Żeby zwiększyć tolerancję rosnącego poziomu CO2 w organizmie.
No właśnie tolerancję… czyli z całym dobrodziejstwem inwentarza 🙂 Rośnie CO2, pojawiają się kontrakcje. Ty również uczysz się je oswajać, aż przestaną Cię stresować.
Robienie tabelek wcale nie spowoduje, że kontrakcje przestaną się pojawiać.
Weź pod uwagę, że większość zawodników osiągających maksymalne czasy statyk w granicach 5-6 minut mniej więcej koło 3 minut „jedzie na skurczach” (czasem nawet więcej).
Piszesz, że kontrakcje pojawiają się po minucie… Zawsze? Od pierwszego bezdechu?
A może inaczej się to rozkłada?
Przeanalizuj to…
Generalnie jeśli mogę coś sugerować, to naprawdę nie fiksuj się na czasach – że musisz robić tabelki z 2 minutowym bezdechem itp. Po to robisz krótszy odpoczynek między bezdechami, by trening był bardziej intensywny – i by pewne sensacje, które masz ”oswoić” wystąpiły wcześniej.
Skraca się czas treningu, a jego efektywność jest taka sama (jeśli nie większa) jak przy tabelach z dłuższymi czasami i dłuższym odpoczynkiem.
Inna sprawa – mam przepuszczenia, że wcześniej mogłeś się nieświadomie hiperwentylować (przy dłuższych przerwach) – stąd względny komfort do 2 minut. Krótkie czasy odpoczynku powodują, że nie jesteś w stanie „wypłukać” całego co…