Michał
Participant
Post count: 63
#28087 |

Wiesz co, ja pływam niemal codziennie, bo pracuje jako ratownik i dostęp do basenu mam na codzien.
Zazwyczaj robię 50-75ki na treningach i też bez skurczy. Dość komfortowe próby. Natomiast ta 125 była w sumie jakby nie patrzeć pierwszą jaką zrobiłem, i pierwszą tak mocną próbą do tej pory. Nigdy nie zdarzyło mi się pływać więcej niż 75 z odbiciem ponieważ nie mam zaufanej osoby do asekuracji. Aż tak by się organizm wzmocnił?
Często robie 75 na tkz pierwsze zanurzenie głowy i też nie odczuwam jakiegoś wielkiego dyskomfortu.
Aktualnie co niedzielę mam okazję posłużyć się asekuracją kolegów i koleżanek więc po prostu w przyszłym tyg sprawdzę jeszcze raz jak organizm zareaguje, tym razem bez wcześniejszych delikatnych „rozgrzewek”

A co do słabnących przedramion? Co Wy odczuwacie podczas prób oprócz skurczy?
I czy rzeczywiście nie jest tak, że przed Sambą/Bo nasza twarz robi się bladsza a usta sine?