Ja mam trochę inną piankę, ale znając swoje doświadczenia i mogąc czasem ocenić z boku doświadczenia Maviego (plywamy często razem), proponowałbym, jeszcze raz przeanalizować jego posty i wybrac którąś z proponowanych opcji (na moje oko XL + XL). Skoro problemem jest brzuch, to pamietaj, że bluza nachodzi na spodnie, wiec troche bez sensu jest kupowac jedną z tych częsci węższą… Weź tez pod uwagę, że pianka jest dosyc elastyczna, więc i tak Ci sie dopasuje. Co jesli kupisz za małą? Będziesz się meczył nie tylko przy ubieraniu, rozbieraniu…
Kup tak jak wynika z rozmiarówki – głównie na szerokosć. Raczej nie ma obawy, że woda Ci sie bedzie wlewała – dół masz zapiety (i opięty 😉 ), a górą gdzie niby miała by się wlewać? Przez kaptur?? Moze jeszcze ktoś z „tribordowców” się wypowie, ale sądzę, ze w tym, wypadku kupienie rozmiaru nieco mniejszego niż wynika to z Twoich gabarytów, tylko narobi Ci problemów.