ciekawy temat…

choć ja akurat pod wodą pływam w płetwach, to po kilku latach trenowania w klubie pływackim jako junior, podpatrywania różnych nacji nadmorskich (np. hawajczyków, albo ogólniej polinezyjczyków) zauważyłem, że w tym temacie wszyscy są akurat zgodni – pod wodą tylko klasyk z przedłużoną pracą rąk – czyli popularna żabka, ale ruch rąk nie kończy się gdy dłonie są w okolicy mostka, tylko ręce idą dalej – wzdłuż ciała aż do pełnego swojego wyprostu

no i nie pływasz jak po powierzchni – dynamicznie, tylko ruchy są wolne, ale mocne i „pełne”, musisz wyczuć rytm w którym Ci się najlepiej płynie – i dobrze by było, żeby Ci ktoś powiedział, czy nie robisz technicznych błędów w klasyku – np czy Ci nogie nie „latają” w różnych płaszczyznach… podpatrz sobie kiedyś jakieś zawody pływackie w klasyku, nagraj i puść w zwolnionym tempie – najlepiej sekwencje z podwodnych kamer

ale to tylko moja opinia – może są jakieś alternatywne metody, wymyślone przez dzisiejszych mistrzów