-
#6989 |
Kolejny dzień max próby, tym razem z zapaleniem gardła, przepisanymi antybolami i L4 wypisanym na 6 dni…
…a więc: 6 godzin bez jedzenia, dalej do łóżka i 30min leżenia przy oknie. Po lekturze posta w którym Tom Sietas opisuje swoje przygotowanie do statyki, postanowilem że zrobie pierwszy max swoimi metodami a jak będę miał jeszcze chęci to po uspokojeniu zrobie drugi max, metodą wielkiego Tomka.
Więc standardowo pod koniec leżakowania – 3 głębsze i start. Wynik 6:30 z lekką sambą czyli standard przy takich przygotowaniach. Wkurzyła mnie ta samba (po raz kolejny) więc postanowiłem jeszcze raz spróbować. Jak mówiłem tym razem: max a’la Tom Sietas, a więc po 10 minutach uspokajania się po poprzedniej próbie wystartowałem. Z tym że na 4 minuty przed startem zacząłem LEKKĄ hiperwentylację, na 1 minute przed zrobiłem pakowanie na maxa i znowu hiperwentylacja, na koniec 3 głębokie wdechy i start.
Leże sobie leże i czuje że powoli zbliża się pierwszy skurcz, gdy nastąpił, otwieram oczy i nie wierze własnym oczom: na zegarku 4:58 !! Prawdopodobnie strasznie mi tętno skoczyło z wrażenia ale starałem sie jakoś wyciszyć, bo skrycie liczyłem na 7 minut… Niestety skurcze szybko zaczęły być silne, a potem bardzo silne. Przy 6:30 otwarłem oczy i walczyłem gapiąc sie w zegarek, skończyło się dość silną sambą, ale bez blackoutu przy 6:50, samba trwała około 8 sekund (przy 6:58 już kojarzyłem wynik, przy 7:02 wyłączyłem stoper).
Także mam swoje nowe PB, ale nieczyste niestety 🙁 Zaraz potym napisałem do Jakona, który również zastosował tę technikę…
#6990 |Powoli wychodzący z choroby na jakieś grypopodobne świństwo ostatni posiłek 4h temu. Siedząc sobie w 3-trojce w akademiku z kumplami oglądającymi film usłyszałem o metodzie Sietasa którą zastosował Darrras. Po sprezentowaniu mi metody postanowiłem co rychlej wykonać próbę bez przygotowania siedząc na krześle przed kompem, stosując skróconą metode obejmująca jedynie hiperwentylacje.
Po około 2 min hiperwentylacji jeden wdech do pełna z pakowaniem poczym 4 głębokie oddechy i jazda. Po około 5 min pierwszy skurcz zaczęło się raczej łagodnie ale szybko skurcze zaczęły być bardzo silne po 5:30 zamknąłem oczy i trzymałem do półki nie straciłem przytomności. Jak zrelacjonowali mi koledzy zrobiłem wdech poczym zaczęło mnie rzucać. Wszystko trwało około 10-15s od mojego zachłyśnięcia się tlenem do zatrzymania stopera na 6:25.
Kontrola serca; do około 4:30 udawało mi się utrzymywać tętno między 60-70 po tym czasie skoczyło mi pod 80 a pod koniec próby pewnie jeszcze przyśpieszyło.
W związku z zaistniałą sytuacją prosimy o ocenę metody i odpowiedz na pytania:
1. Który trening będzie najlepszy na nadmiar co2 czy na brak tlenu, jeśli chciałbym wydłużyć fazę walki i mieć trochę więcej czasu na reakcje na blackouta przy zastosowaniu metody Sietasa z hiperwentylacją ?
#6991 |Przy braku hiperwentylacji z jednej strony gdy krew nie jest natleniona lepiej uwalnia tlen i dłużej wytrzymujesz faze walki mimo że faza łatwą jest zbliżona do fazy walki.
Z drugiej strony przy hiper. można dłużej wytrzymać ale krew nie oddaje tlenu tak dobrze bo stężenie co2 jest zmniejszone przez hiperwentylacje .. stąd tez to moje pytanie morzę jak bym przedłużył czas fazy walki poprzez uodpornienie się na brak tlenu dałbym wystarczająco duzo czasu krwi na zakwaszenie się i uwolnienie jeszcze dodatkowych porcji tlenu lub najlepszym wyjściem by było poprawienie czasu reakcji krwi na przechodzenie z małej ilości co2 do dużej co pozwoi na przedłużenie fazy walki.Mam jeszcze drugie pytanie:
Mianowicie czy dobrze rozumiem ze przy hiperwentylacji zachodzi efekt gdy ciało próbuję nie dopuścić do nadmiernego natlenienia samej krwi i komórek. Gdzieś o tym czytałem ze nadmierne natlenienie prowadzi do powstawania skrzepów w żyłach. Jeśli się mylę co do tego efektu w czasie hiperwentyalcji to proszę o skorygowanie mojej wiedzy.
#6992 |Ooops… 🙂
Wkradła się mała nieścisłość, pomyliłem cyferki i zamiast pakowania na 4 min przed i 2 minut hiperwentylacji (jak Sietas) zrobiłem 4 minuty hiperwentylacji a pakowanie na 1 minute przed… Więc jednak zrobiłem dłuższą hiperwentylacje niż Sietas (no i ja nie pakuje przy ostatnim wdechu wogóle).Cytat z Sietasa :
„For preparation I kneeled down for ten minutes on the edge of the pool. Approx. 4min before the dive I packed to the max. And two minutes before the dive I started a slight hyperventilation. For the final breath I packed about 70-80% of the max. And that’s it. My contractions start usually at 4min. I don’t eat anything for at least 4hours before the dive. In general I try to eat healthy food.”
#6993 |Witam, to są niewiarygodne wyniki. Pierwsze skurcze po 5 min, całośc prawie 7 min, itp.
Mam pytanie czy trenujecie również w wodzie i czy możecie podać wyniki dla porównania?
Właściwie to zawody niebawem więc jesli przełożycie trening suchy na wodę to jest szansa na rekord polski a nie tylko PB.
Pozdrawiam, :OK
#6994 |„czy trenujecie również w wodzie i czy możecie podać wyniki dla porównania?”
tez juz dawno o to pytalem nie raz i juz nawet przestalem pytac 🙂
#6995 |aha – pytalem o wyniki w wodzie z komentarzem ze lezenie na kanapie to nie freediving, ale zaraz odezwaly sie glosy ze przeciez to tez trening itp itd to juz mi sie nie chce bo potem mowicie ze sie czepiam 🙂
#6996 |Nie no daraas gratulacje – wróżę CI miejsce na podium i to jeszcze w tym roku
#6997 |„wróżę CI miejsce na podium i to jeszcze w tym roku”
a ja wroze ze zadnego miejsca nie bedzie bo przeca na zawodach nie ma konkurencji SSK 🙂 Sucha Statyka Kanapowa %)
no ale jak Darras z Jakonem sie wezmą za freediving to moze jednak taka konkurencja sie pojawi ? 8)
#6998 |Wilhelm,
Wyluzuj trochę. Oczywiście masz rację, że statyka na sucho to jeszcze nie freediving, ale pozwól, że zadam jedno pytanie : no i co z tego?
Jakon i Darras to dwa rzadkie przykłady organizmów o niewątpliwie podwyższonej tolerancji CO2. Nawet jeśli nigdy nie zaczną nurkować to i tak warto poczytać o ich doświadczeniach z bezdechami, bo są one unikalne. A jeśli kiedyś zdecydują się na ten „prawdziwy” freediving, to z pewnością będzie o nich głośno. Zresztą obaj dopiero zaczęli się w to bawić, więc przypuszczam, że nie mają choćby pianek, bez których statyka w wodzie dla większości z nas jest dość problematyczna. Poczekamy, zobaczymy.
Poza tym, nasze forum ma służyć wymianie informacji, a nie obrzucaniu się inwektywami.
? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl#6999 |a nic z tego Nitas, a co ma byc 🙂 ja jestem wyluzowany, ale chyba jak widac nie tylko ja czekam na wyniki _na_mokro_, bedziemy tak czytac niedlugo o 8 minutach potem o rekordzie Polski i bedzie nadal wesolo – „no i co z tego” wtedy ? 🙂
„A jeśli kiedyś zdecydują się na ten „prawdziwy” freediving, to z pewnością będzie o nich głośno.”
no oczywiscie na to czekamy, moze masz racje 🙂
tylko chyba nie masz gwarancji czy chlopaki nie wystartuja w kategorii na sucho 😉 albo jak wystartuja na mokro to beda ciagnac do tych samych wynikow co na sucho i popadaja jak muchy…„bedzie o nich glosno” – nikt nie mowi ze nie, tylko chcielibysmy poznac wyniki w kategorii statyki – no i wlasnie tu sie pojawia problem, bo teraz juz mamy dwie statyki wiec musimy teraz juz to precyzowac – czy mokrej czy suchej – a nie po prostu statyki, wiec czekamy na wynik – precyzuje – statyki na morkow – statyke na sucho juz znamy
a i szkoda ze sie juz Nuraas nie udziela bo i dynamike bysmy mieli podzielona na mokrą i suchą a moze Darras jeszcze cos wymysli, tez miewa dobre pomysly 😉 (zart, luzik!)
pozdro, nie gniewajcie sie za moje marudzenie, jak to mawia pewien wybi.ty (celowo zladlem N) polski artysta – „jestem jaki jestem”, i tak dobrze ze nie mam rozowych (albo zielonych, juz tez nie nadazam) wlosow 🙂
ech ale sie rozpisalem, sam nie wiem po co, juz taki jestem kłótliwy %) sorki :wow
pozdro
#7000 |Wilhelm,
Czy ty nie zauważasz, że ani Darras ani Jakon nie uzurpują sobie prawa do jakichkolwiek rekordów? Żaden z nich nigdzie nie napisał, że ustanowił, czy nawet chce ustanowić „rekord” na sucho (poza swoim prywatnym PB). Oni po prostu dzielą się swoimi (moim zdaniem bardzo ciekawymi) doświadczeniami. Kompletnie nie rozumiem dlaczego z tego powodu ich atakujesz?
Jak będą czytać na tym forum więcej takich wypowiedzi jak twoje, to zamiast za jakiś czas zacząć uprawiać „prawdziwy” freediving dadzą sobie z tym na zawsze spokój. A my zamiast powiększyć swoje grono o potencjalnie obiecujących zawodników, zyskamy wrogów. Czy na tym tak bardzo ci zależy?
? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl#7001 |Panowie dziękujemy za słowa krytyki i uznania, jednakże nie chodzi nam wcale o komentowanie wyników, ale o dyskusje na temat przygotowania do bezdechu i odpowiedź na pytania które wysunął Jakon. Co myślicie i jakie są Wasze doświadczenia z techniką Sietasa ?
__________________________________
ps.Wilhelm, nie będę wnikał w podłoże Twojej 'kłótliwości’ bo mi się nie chce, zadowole się tylko tezą że każda agresja wynika ze strachu. Napisze też ten wynik na mokro, ale naprawdę daj już sobie spokój, zrobiłem to tylko raz: 3’30” po godzinnym treningu na basenie, mam nadzieje że czujesz satysfakcję i pójdziesz się upić ze szczęścia. Pozdrawiam.
#7002 |dziwie sie ze Cie zadowala taka teza, no ale skoro freediving na kanapie Cie satsfakcjonuje to moze i to tez, luzik 🙂
i dzieki na informacje, rzeklbym nawet – no, nareszcie 😉
a teraz ide sie upic… ze strachu 😉
pozdrawiam i szacun za wierszyk ! 🙂
#7003 |„A my zamiast powiększyć swoje grono o potencjalnie obiecujących zawodników, zyskamy wrogów. Czy na tym tak bardzo ci zależy?”
Nitas, po pierwsze nie my tylko ewentualnie ja, po drugie oczywiscie ze mi na tym nie zalezy, juz raz mowilem, ze juz nie bede 😛 i jakos nie wyszlo, sorki, tym razem sie bardziej postaram, obiecuje, serio !
😀
#7004 |Zapewniam Nitasa, powieksza sie grono przyjaciol Darrasa.
Nie tylko statyka lecz i rym pierwsza klasa.
Mozna z chlopakiem dzis porapowac, dajmy mu czasu bedzie nurkowac, jeszcze bedziemy jego wiersze cytowac.
Polecam Darrasa poprzedniego posta, gdzie to dla wroga padla riposta.
Wrog zawsze sie znajdzie, w koncu jest wojna ale o przyszlosc moja glowa spokojna.
Bo kiedy na forum pojawia sie cham to predzej czy pozniej zostaje sam
#7005 |Darras! Za statyke juz Ci kiedys gratulowalem wiec sie nie bede powtarzal, tym razem gratuluje wierszyka bo wywarl na mnie duze wrazenie. Sam lubie porapowac wiec powyzej male slow ciecie giecie. Tym bardziej mi zaimponowales ze z tego co pamietam to masz chyba nascie lat. Nascie ile? jesli moge spytac
#7006 |Drogi Tomku, koledzy
„Jakon i Darras to dwa rzadkie przykłady organizmów o niewątpliwie podwyższonej tolerancji CO2.”
Tak sobie myślę, żeby się nasi koledzy nie wprowadzili w błąd. Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć tylko tyle, że statyka na sucho i w wodzie to dwie różne sprawy. Osobiście w początkowej fazie swojego freediverstwa również dużo walczyłem na sucho. Postęp był bardzo szybki i doprowadzał mnie w dość krótkim czasie do 7,15. Również początek kontrakcji na poziomie 4 minut nie był niczym zaskakującym ( obecnie w wodzie mam zazwyczaj kontrakcje pomiędzy 2,5 a 3,5 min ). W tym samym czasie było mi bardzo trudno zrobić statykę w wodzie dłużą niż 4 minuty a 5 to był wielki wyczyn. Wtedy dziwiłem się Robertowi, Donicy i innym którzy twierdzili, że statyki na sucho nie robią wcale. Jak to przecież daje takie świetne wyniki myślałem. Daje ale na sucho. Niestety na sucho nie nurkujemy. Napisałem to nie po to by odradzać tę formę treningu ( na sucho ) bo różne osoby różnie na teki trening reagują. Chodzi tylko o to by nie zapędzić się w ślepą uliczkę. A w związku z tym, że głownie chodzi tu o doświadczenia z przygotowań to dodam tylko, że w moim przypadku przygotowania do statyki na sucho i w tych robionych obecnie w wodzie były całkowicie różne. To oczywiście nie oznacza że przypadku naszych kolegów będzie tak samo.
Pozdrawiam serdecznie Radek
#7007 |az sie dusza raduje jak cale forum rymuje 🙂
#7008 |Forum rymuje a tobie i wojskiemu należy się opierdziel za kolejną nieobecność na treningu!
😀
You must be logged in to reply to this topic.