Strona główna › Działy › Treningi i techniki › Dyscypliny basenowe › Skurcze przepony. › Reply To: Skurcze przepony.
To bardzo indywidualna sprawa.
U jednych idzie to bardziej w kierunku opóźnienia pierwszych skurczy, u innych zdecydowanie poprawia się umiejętność walki z nimi. Zazwyczaj jest to i jedno i drugie ale proporcje bywają BARDZO różne.
Nie jestem najlepszy w statyce i niespecjalnie ją lubię ale u mnie pierwsze sukrcze pojawiają się niemal zawsze po 2:30 a w najlepszych swoich statykach dociągam do 5 minut. Tak więc w moim przypadku czas relaksu i czas walki są mniej więcej równe.
Ale są też freediverzy którzy pierwsze skurcze odczuwają po 4 minutach i póżniej. Co ciekawe nie jest to wcale gwarancją, że ich statyki będą dłuższe niż u tych którzy zaczynają walczyć po drugiej, czy trzeciej minucie.
Poza tym, skurcze skurczom nie równe. U niektórych zaczynają się one bardzo delikatnie i powoli stają się mocniejsze, u innych bardzo szybko stają się nie do wytrzymania.
Prawdopodobnie ilu freediverów zapytasz tyle otrzymasz odpowiedzi. 🙂
Pozdrawiam – Jr.