Viewing 2 posts - 1 through 2 (of 2 total)
Viewing 2 posts - 1 through 2 (of 2 total)
You must be logged in to reply to this topic.
Piszę jak najbardziej poważnie, bo interesuje mnie, w jaki sposób robią to w swoich uszach nurkujące ssaki? I czy w ogóle to robią?
Nie bardzo sobie wyobrażam, żeby miały „wrodzonego” Frenzla, czy Mouthfilla- a o wytrenowaniu ich nie może być mowy z oczywistych względów.
Mam co prawda pewną koncepcję, ale na pierwszy rzut oka może sie wydać w najlepszym razie dziwna, w średnim śmieszna, a w najgorszym idiotyczna- dlatego na razie nie chcę o niej pisać, bo być może sprawa jest już rozwiązana, acz niedostępna dla mnie.
Jeśli ktoś coś wie na ten temat, proszę o podzielenie się wiedzą, lub linkami.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
„Foka unika także negatywnych skutków gwałtownych zmian ciśnienia. Niebezpieczne dla nurka puste przestrzenie, takie jak wspomniane zatoki czaszkowe u człowieka i innych ssaków, w których może dochodzić do pękania naczyń na skutek niezrównoważenia ciśnienia, po prostu u foki nie występują” (strona: Geny i życie) ; „Over time, most marine mammals have lost their external ears and sinuses. Without these air chambers, a diving marine mammals does not suffer the effects of changing pressure. Sea lions and fur seals do have ears, but during a dive theirs will fill with a bloody fluid, forcing any air out.”
You must be logged in to reply to this topic.