Strona główna › Działy › Różności › Różności › ratujmy delfiny !!! › Reply To: ratujmy delfiny !!!
ogladalem
Nie chodzi mi o to ze nie ma roznicy miedzy ogluszona ryba a tymi biedactwami.
Chodzi o sam stosunek czlowieka do zwierzecia.
W sytuacji uzycia zwierzecia w jakims konkretnym celu (zabicia go) staje sie ono tylko przedmiotem , nie zyjaca istota (obojetnie czy jest to hodowlana ryba, jedna ze stloczonych na ciasnym wybiegu i pasionych sztucznie kur, trzymany w ciasnej klatce piesek czy wolny plywajacy w oceanie delfin). Nie mozna dzielic okrutnosci zabijaniana podstawie poziomu rozwiniecia systemu nerwowego czy sympatii odczuwanej do okreslonego gatunku.
Fakt ze rybie wystarczy trzepniecie jej o kant stolu (ale kto wie czy ogluszona ryba podczas filetowania niczego nie czuje…