-
#21304 |
Witam
Pewnie wiecie jak niewygodnie cwiczy sie na zaludnionym basenie, gdzie mozna dostac w leb przy wynurzaniu i napotkac wiele innych ciekawych „przygod”. Zastanawia mnie jak mozna zorganizowac pusty basen lub chociaz tor. Zorganizowac czyli zminimalizowac koszty 🙂 Pozazdroscilem Robertowi Cetlerowi i Radkowi Gacy kiedy zobaczylem jak smigaja na pustym basenie.
Czy ma ktos moze pomysly jak zrealizowac plan? Moze chlopaki z FTW cos poradzicie?
P.S. Oczywiscie nie chce calego basenu dla siebie, mam nadzieje ze znajde jeszcze kilku chetnych na treningi z Poznania.Pozdrawiam
Jurkof
#21305 |Cześć. Jeśli chodzi o basen to mieliśmy też dziwne „jazdy”.Trenowaliśmy ponad rok czasu (na torze dla pływających w płetwach) pływaliśmy także w mono-płetwach i nikomu to nie przeszkadzało. Z dnia na dzień dowiedzieliśmy sie że nie możemy pływać w mono.I zaczeły się słowne przepychanki z ratownikami a na końcu z dyrektorem basenu Inflancka.Próbowaliśmy umówić sie z tym panem na rozmowę ale zbywał nas.Napiszę wprost pan ten jest największym prostakiem i hamem ,człowiekiem z głębokiej komuny reliktem z przeszłości który myśli ze jak jest dyr. to nawet porozmawiać z nim nie możesz.Jeśli chodzi o niego to to przydałaby się jakaś instytucja która kontroluje baseny i decyzje kierownictwa basenu (czyli jak nim zarządzają) i ma moc zwolnienia takiej osoby przy nieprawidłowościach.
Mieliśmy zmieniać już basen na inny gdy któregoś dnia po statyce zobaczylismy zastępce dyr. Panią kierownik. Z tą osobą wogóle inaczej się rozmawiało.Pytaliśmy się dlaczego ludzie pływający w mono są dyskryminowani nie mogą pływać na torze dla pływających w płetwach przecież mono to też płetwa 🙂
Sprawa staneła na tym że po rozmowie z panią wice dyr. wynajeliśmy tor tylko do naszej dyspozycji.Dodam iż zaproponowała nam lepsze warunki niż innym:).Dlatego proponuje Ci:
– dogadanie się z kimś kto ma jakąś władze na basenie od ratowników po dyrektorów.-Basenu dla ciebie jednego (zakładam że nie ćwiczysz sam!) to raczej nikt nie wynajmie (chyba że dyr to twoja rodzina:) )
Postaraj się żeby była was większa grupa wtedy łatwiej się rozmawia i można wynegocjować dogodniejsze warunki.-jeśli żadna z tych metod nie „zadziała” popytaj sie ratowników w jakie dni i godziny obłożenie basenu jest najmniejsze np w weekendy rano albo wieczorem mogą być pustki na basenie więc wtedy możesz sobie swobodnie trenować ale pamiętaj o asekurancie bo jeśli go nie będziesz mieć to…obejrzyj sobie filmik z pokazu statyki/blackoutu z targów wiatr i woda
P.S
Z tego co pamiętam to Robert pracuje jako r…
#21306 |P.S
Z tego co pamiętam to Robert pracuje jako ratownik więc może sobie pozwolić na pusty basen 🙂
Cóż tak to jest :J
#21307 |zapraszam do Ustrzyk zapewniam wolny tor 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀
#21308 |Witam. Faktycznie tak jest że Robert pracuje na basenie jako ratownik, jednak to, że możemy trenować na pustym basenie wymagało negocjacji z Dyrekcją ( i niecodziennych godzin treningów). Jeżeli trenujących jest kilku to wydaje się, że niema najmniejszych problemów z wynajęciem toru. Z tego co pamiętam każdy basen ma taka ofertę. Inna sprawa że jest to zazwyczaj dość wysoka cena ale tak jak napisał Apneus trzeba negocjować i zazwyczaj zniżki są możliwe, zwłaszcza gdy chodzi o osoby należące do jakiejś organizacji sportowej. Tu kłania się przynależność do SFP, można wtedy powołać się na ten fakt w negocjacjach. Pozdrawiam Radek :OK :OK
#21309 |skoro jestes z Poznania, to powiem Ci o moim sposobie. Wybrałem pływalnie w Koziegłowach i chodze tam na ostatnią godzinę i co – mam tor dla siebie. Na pływalni jest wtedy kilka osób i sami widzą że lepiej nie pływać na tym samym torze co ja bo można np. dostac przez przypadek długa płetwą. Jeszcze lepiej było wtedy gdy w dwójkę lub trójkę chodziliśmy na ten basen. Wtedy mieliśmy tor bezapelacyjnie dla siebie, z powyższego powodu.
Pozdrawiam,
Igor
You must be logged in to reply to this topic.