Strona główna › Działy › Sprzęt › Pozostałe › Video stabilizator, prosty i tani › Reply To: Video stabilizator, prosty i tani
A, nie, nie rusza sie jak na sprezynie, raczki sa tez przykrecone mocno do blachy. Gdybys nie mial takich raczek ( ja uzylem je z duzej obudowy do kamery) to wystarczy uciac dwa kawalki rury miedzianej albo cynkowej i przykrecic do blachy tak na szerokosc wyciagnietych rak
To wlasnie o to chodzi zeby wszystko bylo sztywne bo plynac szybko musisz dosc mocno sie tej „pletwy” trzymac, wystarczy ja lekko odchylic i juz zaczyna cie wyrywac do gory ( albo ciagnac na dol, zaleznie w ktora strone przechylisz)
Gdyby to polaczenie sprezynowalo to nic by z tego nie bylo, calosc fruwala by niekontrolowanie, przypuszcam
Wiem chyba skad takie przypusczenie u Ciebie, widziales zapewne stabilizatory (kompensatory ruchu tez zwane) jak sie widzi na planie filmowym i tam sa spezyny, lozyska, ciezarki i inne rozwiazania. Pod woda jednak to nie ma szans dzialac ze wzgledu na opory, to musi byc proste jak pletwa