choć nie jestem rasowym freddiverem jak koledzy a tylko słodkowodna kijanką to jednak chciałbym dodać pare słów do tematu.
nie ma co sie łudzić wiekszości z nas nie czeka sława Roberta Cetlera a zakup pianki profesjonalnej to spory wydatek.
z mojego doświadczenia…
moja pierwsza pianka to Eliosik 5mm góra – heiwa glat zewn i nylon elastik wewn. oczywiście można zakładac na obie strony
dół to 5mm nylon dwustronny

jeśli miałbym jeszcze raz wybierac to nigdy glat. jest zbyt delikatny. niewiele trzeba by uszkodzić.
spodnie sa doskonałe. mocne i ciepłe.
bardzo ważne elementy – rękawice trójpalczaste ~4mm+ skarpety 3mm.

cała pianka (mimo zastrzeżeń kolegów)jest elastyczna a pływanie w niej nie sprawia żadnego wysiłku.
W lecie zamiast góry wkładam bezrekawnik eques uzupełniony o kaptur.
Pływac można godzinami od wczesnej wiosny do jesieni.
Niestety zimą paskudnie marznie twarz.
Do tej pory miałem porównanie z jedną pianką-7mm używana do nurkowania sprzetowego. W porównaniu do niej Elios to żabia skóra.

pozdrawiam serdecznie