Tomek Nitka
Participant
Post count: 401
#8217 |

Smajster,

Z opisu wynika, że prawdopodobnie to Frenzel. Dopchnięcie języka do podniebienia to właśnie to, o co chodzi. Ale na początku zawsze jest problem: czy rzeczywiście robię Frenzla, czy może jednak pomagam sobie płucami? Żeby to rozstrzygnąć przez wykonaniem techniki zrób wydech na maksa. Wtedy nie będziesz mógł pomóc sobie płucami, a gdybyś jednak to robił, to będzie się to wiązało z tak dużym wysiłkiem, że nie będziesz mógł tego nie zauważyć. Kolejny etap to powtórzenie tego na basenie. Najpierw głową w górę, potem w dół.

Adrianbdg
Głową w dół zawsze jest trudniej. W wodzie, ze względu na gradient ciśnienia powietrze ucieka ku górze (więc w pozycji odwróconej wraca do płuc). Jest jeszcze drugi powód : budowa anatomiczna ujścia trąbek słuchowych. W pozycji odwróconej jakiś fałd czy coś w tym rodzaju przykrywa je, więc nawet na powietrzu głową w dół jest trudniej. Jeśli nie idą Ci techniki bezciśnieniowe (przełykanie, ziewanie) ani Valsalva, to musisz pewnie opanować Frenzla.



? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl