1. Czas w statyce liczy się od momentu zanurzenia dróg oddechowych, a jeśli ćwiczysz na sucho, to od momentu, kiedy kończysz ostatni wdech. A więc jeśli wydychasz powietrze po zanurzeniu (ostatnim wdechu), to ten czas zalicza się do łącznego czasu statyki. Ale skąd w ogóle ten pomysł, żeby robić wydech?! Może jest Ci trochę łatwiej, bo w ten sposób usuwasz CO2, ale przede wszystkim pozbywasz się bezcennego tlenu! Wypleń ten nawyk, bo to prosta droga do blackoutu.

2. Nie ma takiego przeliczenia. Można jeszcze szukać relacji statyka – dynamika, ale kiedy dochodzi ciśnienie wtedy wszystko się zmienia. Co z tego, że robisz 200m dynamiki, jeśli nie jesteś w stanie wyrównać ciśnienia na 30 metrach? Każdy jest nieco inny. Są nurkowie, którzy są świetni w nurkowaniach głębokich ale dynamika im w ogóle nie leży. I odwrotnie. Jak poznasz swój organizm, swoje preferencje, to wtedy ewentualnie będziesz mógł coś sobie przeliczać.

3. Krok po kroku : 2-3 metry. Jak poczujesz się pewnie na nowej głębokości, to dodawaj kolejne 2-3 metry. Zdarzają się fighterzy, którzy z dnia na dzień skaczą po 5 metrów ale to są „freaks of the nature”. Jeśli jesteś „normalny” to takie postępowanie może się skończyć np. lung squeezem.

4. Czasem może się zdarzyć, że będziesz miał jakieś symptomy (np. widzenie tunelowe), które Cię ostrzegą, ale nie licz na to. Najczęściej BO nadchodzi bez zapowiedzi.

---

---

? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl