Strona główna › Działy › Treningi i techniki › Dyscypliny basenowe › bez asekuracji…?! › Reply To: bez asekuracji…?!
#9003
|
Może na mazurach tak jest, że nie można polegać na ratownikach. Ja jestem ratownikiem, 75m pod wodą spokojnie przepłyne a teraz przymierzam się do trenowania i poprawy wyników. Zgadzam się, że zdażają się ratownicy tylko z nazwy ale przynajmniej ja znam wielu 'prawdziwych’ którzy dobrze by wiedzieli co zrobić i kilka razy takiej pomocy udzielali. 8)