proca
Członek
Post count: 445
#17466 |

Lechu;”Inna sprawa kiedy np.nurkujemy na niewielkiej głebokosci do wraku czy jaskini.Wtedy taka butelka moze byc bardzo dobrym rozwiazaniem.”

Dokładnie, ryzykowałbym takie rozwiązanie przy malej sytuacji, ale naprawdę nie ma sensu, można sobie zrobi dużą krzywdę. Ja mam taką butlę ratunkową i nurkowałem z nią tak, że schodzę na ok 5m i sobie pływam na tej głębokości, jak się skończy powietrze, czuje, że nie mogę zaciągnąć już nic z butli to w tedy wypuszczam wszystko co mam w płucach i powoli wychodzę, po drodze też można jakieś resztki wypuszczać, bo to co zalegało w płucach też się rozpręża. Na głębokości, bierzemy objętościowo tyle samo powietrza, ale jest ono sprężone więc w trakcie wynurzenia się rozpręża i trzeba cały czas wypuszczać i płynąć po woli.
Przy czasie nurkowania 10min na takiej głębokości nic się nie dzieje złego, przy większej głębokości może być problem.

Poza tym autor tematu z tego co widzę chciał zrobić tak, że bierze dodatkowy wdech na dużej głębokości i leci dalej w dół, wszystko fajnie dopóki lecisz w dół, ale co z wynurzeniem… Musiałbyś wypuścić tyle samo powietrza lub więcej ile wziąłeś i to na tej samej głębokości, lub głębiej no i nie wiadomo jak to zrobić. A jakbyś się pomylił, to;
1)wypuścił za dużo powietrza, nie wiadomo, czy byś nie złapał BO przy wynurzeniu.
2)wypuścił za mało, to by się wiązało z tym, że byś uszkodził płuca, a na dużej głębokości, a wtedy to nie wiem kto by cię odratował.

Jest to niby możliwe, ale przy wychodzeniu musiałbyś sięgnąć po butlę i zacząć oddychać i powoli się wynurzać, ale też trzeba byłoby mieć dużą wprawę.

W sumie zrobisz co będziesz chciał, ale moim zdaniem jest to niebezpieczne i nie ma sensu ryzykować. Freediving to freediving, a scuba to scuba i nie można tego mieszać, a jeśli to trzeba mieć duże doświadczenie w obydwóch dziedzinach nurkowania