Strona główna › Działy › Zawody, zloty, imprezy › Zawody, zloty, imprezy › Propagowanie freedivingu w Polsce › Reply To: Propagowanie freedivingu w Polsce
a ja tak może trochę nie na temat – czy słowo sport to aby trochę nie przesada co do freedivingu? duszenie się na krześle, kanapie czy z głową w misce na pewno jest bardzo interesujące, ale czy to jest sport? czy nawet dynamika w płetwach, płyniemy tempem najwolniejszym jak się da. trochę w życiu pływałem, trochę biegałem i tamte rzeczy to jest dla mnie sport, poprawia kondycję, stajemy się sprawniejsi. a tu? wytrzymuję na bezdechupo jakieś tam 5 minut, no ale jakoś nie pomaga mi to, aby np. szybciej dobiec do tramwaju. no ale to tylko takie moje przemyślenia, robimy co robić lubimy i tyle.. 😛