jak to sie mowi: nie od razu krakow zbudowano… po pierwsze jest to dla mnie czysty relaks i zabawa, uwazam ze bicie rekordow jest troszke bezsensu – bo i tak nikt z nas nigdy w zyciu nie pobije delfinow czy pingwinow :)) wiec to troszke wyglada tak jakby ryby za wszelka cene probowaly nauczyc sie LATAC…dzis bylem w sklepie ogladalem tehcnisuba MARINE / rodzine OMEROW – fajna maska MARINA technisuba, a co powiecie o Mares – apneology – tez malutka? nie ma jej na sajcie maresa. Pozdrawiam.