Strona główna Działy Zawody, zloty, imprezy Zawody, zloty, imprezy Propagowanie freedivingu w Polsce Reply To: Propagowanie freedivingu w Polsce

wilhelm
Członek
Post count: 762
#11795 |

wydaje mi sie ze propagowanie nie jest takie proste, wielokrotnie ludzie na basenie pytali co i jak, odpowiadalem, staralem sie zaprosic do sprobowania – i nic… ludzie ternujacy maja rozne powody – jedni sprawdzic siebie, inni wspolzawodnictwo, innym zaczelo sie to od zatrzymania oddechu na lekcjach a innym od wylawiani muszli (to ja)… stad tez rozne pojmowanie freedivingu, mozna by rzec – jednym blizej do Mayola a innym do Enzo („Le Grand Bleau”)… a jeszcze inni (wiekszosc?) sa po prostu ciekawi co Ty tam szczurujesz pod woda, ale sprobowac juz nie chca bo nie czuja tematu…

sadze, ze oglaszanie sie i „promowanie” nie ma sensu bo kto sie zafascynuje takim sportem (lub nurkowaniem sprzetowym) to i tak tu pewnie trafi, a jesli nie to opowiastki jak to sie nurkuje na zatrzymanym oddechu gleboko lub daleko odebrane moga byc jako przechwalki lub opowiastki wyssane z palca (moj wujek nie mogl uwierrzyc w 85m i chyba do tej pory mi nie wierzy a przeciez to zaden wynik)

jak mi ktos opowiada o wspinaniu i zdobywaniu szczytow to ja tez nie czuje tematu – nie jara mnie wlazenie na gore (co innego zjezdzanie z niej na nartach!), zeby nie wiem gdzie sie oglaszal to takich ja ja nie zwabi…

i chyba tu jest problem, ale – czy to jest problem ? jest nas troche, lubimy to , robmy to, zyjemy w kraju bez cieplego ladnego morza, gdzie nurkowanie nie jest popularne, nie ma sie co dziwic, wiec i z freedivingiem gorzej

kto bedzie sie interesowac i szukac to i tak tu trafi, nie ma sie co martwic 🙂

a czy musi nas byc duzo ? musimy popularyzowac ten sport ? nie wiem, czy ktos kto rzezbi w korze sobie w domku i wymienia sie figurkami z kims innym musi to popularyzowac zeby inni tez sie tym interesowali ?