Szanse z pewnością masz duże, ze względu na dobry start. Ja zacząłem od gromadzenia informacji (z tej strony i z deeperblue.net) i ułożenia sobie podstawowego treningu bazującego na tabelkach o2/co2 i próbach maksymalnych plus trening dynamiki na basenie. Tabelki w łatwy sposób (w sensie że nie musisz ich sam układać) pozwolą Ci zaobserwować jak Twój organizm reaguje na różne metody zabierania mu tlenu i wypychania go dwutlenkiem węgla 🙂 Po jakimś czasie będziesz wiedział jakie metody najlepiej na Ciebie działają, a jakie słabiej. Jak zaczniesz rozumieć w czym rzecz, będziesz mógł obmyślać najskuteczniejsze dla siebie treningi. Ja jeszcze do tego nie doszedłem 🙂 Narazie potrafię znacznie wydłużyć swoją „fazę łatwą” (rekord 4:12), ale nie mam pojęcia jak trenować wydłużenie „fazy walki”, bo nie wiem co dokładnie ma wpływ na jej długość.

Jeżeli chodzi o dynamikę, to ja przede wszystkim staram się złapać odpowiednią technikę. Wzorem dla mnie jest Ceti, który robi dynamikę niczym dobrze naoliwiony cyborg 😉 (możesz to zobaczyć na filmie i przeanalizować). Robie 25 m najdokładniej jak umiem, starając się zwracać uwagę na każdy szczegół, jako że niestety nie mam nikogo kto mi powie co robie źle.

Aaa, jeżeli na próba 5:06 była pierwszą z rzędu, to spróbuj najpierw zrobić 2-4 statyki rozgrzewkowe (np. 3-4 min statyki i 2 minuty oddechu pomiędzy). Bo może jest u ciebie (u mnie tak jest) tak, że swoją maksymalną statykę uzyskasz dopiero w którejś próbie w całej serii.

Powodzenia życze i samych sukcesów.

ps. 3 dni temu dwukrotnie próbowałem przejść przez 7 minut, wynik – 2 razy samba po 6 minucie %) Dłoń zatykająca nos prawie wybiła mi oko 😀 Niech żyje maso.