Szczerze mówiąc, to uważam że maski stworzone do free czy łowiectwa podwodnego (znaczy: małe, dobrze przylegające do twarzy) są bardziej uniwersalne niż typowe, duże maski dla scuba.
Po prostu w masce do free możesz też śmiało nurkować ze sprzętem a odwrotnie to raczej nie działa.
Mi osobiście przeszkadzają duże maski, bo nie znoszę tego oporu, który bardzo wyraźnie stawiają w wodzie.
Poza tym jeżeli chodzi o widoczność to sporo masek do free ma bardzo dobrą, ponieważ szkła znajdują się o wiele bliżej oczu niż w maskach tradycjnych.
Ja np. mam Sphere i pole widzenia w niej jest o niebo szersze niż w maskach do scuba.
Pozdrawiam.