Strona główna Działy Zawody, zloty, imprezy Zawody, zloty, imprezy extremall – kilka gorzkich słów Reply To: extremall – kilka gorzkich słów

Marcin Pulkowski
Członek
Post count: 388
#11646 |

Wypowiedź Nitasa ma sporo racji ale niestety jest wypowiedzią zdecydowanie subiektywną, na którą wpływ ma nieprzespana noc. Wiadomo jak człowiek czuje się kiedy nie może zasnąć. Nie mogę się jednak zgodzić ze wszystkim co Tomek pisze, bo go trochę w tej nerwówce poniosło. Mimo tego, że nie wypalił szereg imprez towarzyszących to cały czas dostaję sygnały zdecydowanego zadowolenia od osób, które przyjechały na imprezę, w tym również od osób towarzyszących, które płaciły słoną kasę za tę imprezę. Wiem, że było kilka osób niezadowolonych i zdecydowanie miały do tego prawo choć są one w zdecydowanej mniejszości i trudno oczekiwać żeby kiedykolwiek chciały do Kietlic wrócić. Jak napisał gl- nie obiecuje się gruszek na wierzbie i z tego organizator musi wyciągnąć wnioski. Muszę jednak napisać kilka sprostowań wypowiedzi Tomka:
– Nie zgadzam się zdecydowanie w sprawie pokoi, chyba że psy liczy się jako osoby. Nie znam ani jednego przypadku upychania 4-5 osób do dwójki. Jeśli się mylę to proszę o konkretny przykład.
– Z tego co wiem od Agaty goście z zagranicy wyjechali z Kietlic zdecydowanie zadowoleni, poznali polski folklor w dosłownym znaczeniu tego słowa i przede wszystkim polską kuchnię na co się mocno nastawiali. Karol musiał co prawda trochę odchorować ale to nie głośna muzyka była tego powodem.
– W pozostałych kwestiach Tomek ma mniej lub więcej racji ale aż uszami czuć, że wychodzą z tego negatywne emocje nieprzespanej nocy i wpływ poddenerwowanej małżonki.
Wiem, że Niedźwiedzia dużo wysiłku kosztowało przygotowanie tej imprezy i cieszę się zwłaszcza z części sportowej, która wypaliła w 100%. Bardzo ważne jest również to, że materiał z zawodów poszedł w ogólnopolskiej TVP i to w tym samym dniu. Tutaj wielkie gratulacje za wszystko, bo naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Wszystkie moje wymagania techniczne zostały spełnione. Pomijam sprawę sprzętowców, bo ich zadanie jest bardziej symboliczne, a przywieziony przez nas nurek w zupełności wystarczył. Na przyszłość rada co do reszty – obiecać mniej, a dać więcej. Trudno zrobić coś dokładnie pod freediverów nie znając naszego specyficznego środowiska. Organizacja imprez nie jest rzeczą łatwą, kosztuje wiele stresu. Ktoś może nie wiedzieć, że zawodnik po starcie potrzebuje ciszy i nie ma ochoty na taniec czy picie wódy z czym większość naszego społeczeństwa wiąże dobrą zabawę. Pokoje dla nich powinny być w innym budynku.
Nie przekreśla się jednak człowieka za pierwszym razem, bo każdy powinien mieć szansę na poprawę.
Nie wiadomo co będzie za rok, po tegorocznej imprezie przed organizatorem Extremall trudne zadanie…
Życzę powodzenia i dziękuję za wspaniałą imprezę, na której bawiłem się znakomicie. Przykro mi z powodu niezadowolonej, na szczęście małej ilości osób. Pozdrawiam wszystkich 🙂