Strona główna › Działy › Treningi i techniki › Dyscypliny basenowe › Droga do 3 cykli/25m w DNF › Reply To: Droga do 3 cykli/25m w DNF
Na wydechu zawsze nogi „toną”. Sprawdziłem to wielokrotnie przy różnych poziomach „opróżnienia” płuc, co nie jest sytuacją komfortową, bo przy wypuszczeniu całego powietrza ciągnie się nimi po dnie basenu i nie mam mowy o „kopnięciach” żabkarskich. Zostają wtedy tylko ręce do pracy.
Co do ilości cykli na 25m. Wydaje mi się, że zależy to nie tylko od masy i „opływowości” nurka, ale i od wielkości jego samego. Większe dłonie i stopy to lepszy napęd niż mniejsze. Tak samo dłuższe kończyny górne i dolne, to dłuższe ruchy i automatycznie dłużesze płynięcie.
Ja mam 171 cm i 68 kg i „zszedłem” do 4 cykli na 25 m. Dam sobie głowę, no może rękę (lewą) uciąć, ze to już jest mój max. Więcej ze swojego wątłego ciała nie wyduszę. To chyba dlatego wszystkie panie, które widziałem (mniej więcej moich gabarytów) też robiły 25 m na 4- 4,5 cykli.