Strona główna › Działy › Sprzęt › Pozostałe › Pierwszy neck – jaka strategia wyważenia › Reply To: Pierwszy neck – jaka strategia wyważenia
#20205
|
Zdecydowałem się na 3,25kg.
Ale robienie mojego pierwszego necka wyglądało tak jak w starym powiedzonku.
„Łatwiej kijek obcienkować niż go potem pogrubasić”.
Konstrukcja mocna, czyli podwójna dętka i pasek parciany w środku dla wzmocnienia. Jedna klamra zamocowana, i wsypuję. Wsypałem 2,5kg i koniec ! :[]
Potrząsam miętolę,i proszę go, ale nic więcej nie chce wejść.
W najgorszym przypadku zostawię 2,5kg, To i tak będzie ok do treningów na basenie na niepełnym wdechu, ale…znacie jakieś patenty na pakowanie… necka ?
hihi!