Strona główna Działy Różności Różności Free/Scuba Reply To: Free/Scuba

Tomek Nitka
Participant
Post count: 401
#22849 |

1. Uraz ciśnieniowy po wynurzeniu z małych głębokości.
Oczywiście masz rację, że ryzyko jest największe na ostatnich metrach. Tylko, że problemem nie jest to, że płuca będą bolały (one nie bolą, bo w nie są unerwione), ale, że może się to skończyć tragicznie. Jako przykład podaję dwa przypadki opisane w „Problemach Medycyny i Techniki Nurkowej”. W jednym po zgubieniu pasa balastowego nurek wynurzył się z 3 (trzech!) metrów. Nie miał żadnych objawów przez 2 doby, po czym zaczęły one narastać aż do utraty przytomności. Odzyskał ją dopiero w komorze deco. Szczęśliwie wyszedł z tego cało W drugim przypadku nurek ćwiczył awaryjne wynurzenia ze znajdującego się na 5 (pięciu!) metrach dna basenu. „Po zajęciach nie zgłaszał żadnych dolegliwości. Także nurek zabezpieczający, jak i inni koledzy nie zauważyli żadnych nieprawidłowości w przebiegu nurkowania” – cytat z PMiTN. Gorzej poczuł się wieczorem, a po 22 godzinach mimo podjętych zabiegów reanimacyjnych zmarł. Podaję te przykłady jako dodatkową przestrogę przed eksperymentami typu free/scuba.

2. CO2 blackout.
Nie sądzę, żeby to ryzyko było realne. Owszem, były przeprowadzane eksperymenty, w których do niego dochodziło, ale okoliczności były inne – poziom CO2 narastał do dużo wyższych wartości. Nurkom sprzętowym wyjęto absorbent CO2 z rebreatherów. Mieli pływać w basenie tak długo jak będą mogli. Niektórzy z nich rzeczywiście stracili przytomność z powodu CO2. Jednak tu cały czas mieli podawane nowe dostawy tlenu. Zupełny brak komponenty tlenowej powodował osłabienie symptomów od wciąż rosnącego poziomu CO2. Ponadto ci nurkowie wiedzieli, że będą odczuwać dyskomfort, ale byli silnie zmotywowani do tego, żeby go ignorować. W naszym przypadku po wzięciu oddechu z automatu nie dostarczamy więcej tlenu. Dlatego wątpię aby dwutlenek węgla mógł narosnąć do aż takich wartości by spowodować CO2 blackout. O2 obniży się wcześniej na tyle by (razem z CO2) wywołać silny odruch oddechowy (który oczywiście też można zignorować, ale to będzie raczej hypoxic balckout niż CO2 balckout). Potwierdzają to eksperymenty ze statykami na czystym tlenie – czas bezdechu dramatycznie się wydłuża, ale do CO2 blackotu (poza przypadkami takimi jak magicy z Litwy, którzy moim zdaniem odjechali z powodu niskiego O2, a nie wysokiego CO2) nie dochodzi.
Nieco inaczej wyglądałoby to w nurkowaniach głębokich, bo tam dodatkowo mamy kwestię ciśnienia i narkozy azotowej, która jest potęgowana przez CO2. Tu po wzięciu oddechu z automatu i wykonaniu np. długiej dynamiki azot razem z CO2 mógłby doprowadzić do narkozy i fatalnych konsekwencji.

3. Hyperoxic balckout????????
Nostres, jaja sobie robisz? Młodzi ludzie to czytają i pomyślą sobie, że to prawda.



? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl