Radosław Gaca
Participant
Post count: 615
#13335 |

Witam wszystkich.

Bardzo smuci mnie ta cała sytuacja i dawno nie czułem się tak źle. To jednak mój ciężar i nie o nim chciałem teraz powiedzieć.

Rozumiem żal i rozgoryczenie. Widziałem to w Olsztynie i za to bardzo Wszystkich starałem się przeprosić. Przeprosić, bo całym sercem i całą siłą za każdym razem staram się by nasze imprezy były miejscem dobrej zabawy dla Was wszystkich.

Rozumiejąc żal i rozgoryczenie nie mogę jednak zrozumieć, z jakiego powodu część Koleżanek i Kolegów nie chce przyjechać na zawody do Bydgoszczy.

Czy ma to być protest przeciwko mojej osobie czy protest przeciwko tym Wszystkim, którzy całkowicie bezinteresownie oddają Nam swój czas a często i niemałe pieniądze jeżdżąc na imprezy SFP po to by na nich pomagać?? Czy ma to być protest przeciwko Dyrekcji Szkoły, która bezinteresownie i całkowicie za darmo chce nam oddać do dyspozycji basen na dwa dni?? Czy może ma to być protest przeciwko tym wszystkim zawodniczkom i zawodnikom, którzy zaczynając swoją przygodę z freedivingiem chcą mieć okazję spotkać tych najlepszych??

Jeżeli jest to protest przeciwko tym wszystkim Wspaniałym ludziom to jest on na pewno bardzo trafny tylko przepraszam całkowicie niedorzeczny.

Jeżeli ma to być protest przeciwko mojej osobie to są inne sposoby a jak wiecie nie uchylam się ani przed krytyką ani przed odpowiedzialnością.

Obserwując życie doskonale zdaje sobie również sprawę z tego, że jedna pomyła waży więcej niż milion sukcesów. Ludzie jednak się mylą. Mylą się również organizatorzy i sędziowie. Gdyby pomyłki sędziów miały takie skutki to jestem pewny, że na całym świecie nikt już nie grał by w piłkę nożna, aby podać tylko ten jeden najbardziej spektakularny przykład.

Proszę więc, proszę bardzo serdecznie o ponowne przeanalizowane tej decyzji i ze swojej strony deklaruje, że jestem gotowy ponieść wszelkie konsekwencje tych niefortunnych zdarzeń. Konsekwencje te jednak powinny dotyczyć wyłącznie mnie a nie tych wszystkich Wspaniałych ludzi.

Pozdrawiam z nadzieją Radek