sorki za podanie 2 raz tego samego linku nie zauważyłem go wyżej…
Tak czy inaczej chyba Herbert doszedł do granic organizmu ludzkiego nurkując na wdechu, bo problem z tego co zrozumiałem nie było ciśnienie i głębokość 244 m. tylko dekompresja i szybkie wynurzanie, potem wylew i związana z tym utrata przytomności,
szkoda…:( oby doszedł do siebie i mógł normalnie funkcjonować nurkując dalej może już nie tak extremalnie bo jak tego nie będzie mógł robić to może to być dla niego ciężkie z punku widzenia psychiki…