Strona główna › Działy › Treningi i techniki › Dyscypliny basenowe › żabką po dnie basenu › Reply To: żabką po dnie basenu
To jest trening do DNF.Jak dla mnie to potocznie żabką po dnie . Osobiście sprawdziłem tę metodę i uważam, że jest świetna.Można sprawdzić jak zachowuje sie ciało pracując samymi rękami a potem nogi i starać sie zgrać obie czynności.Ja na jedną długość basenu 25m potrzebuję sześć do siedmiu cykli bez odbicia się od ściany i bez necka.Może to nie rewelacja ,ale jak dla mnie wystarcza.Wbrew pozorom nie jest to łatwe jeżeli ktoś wczesniej pływał klasyczną żabą ma pewne nawyki, których ciężko sie pozbyć.Kto jak kto ale Trubridge jest przynajmniej dla mnie autorytetem w tej dziedzinie.Myślę że zawsze można coś podpatrzeć,ale testy trzeba przeprowadzać na sobie.Owocnego żabowania 😀