Strona główna Działy Różności Różności podziekowania :) Reply To: podziekowania :)

Marcin Pulkowski
Członek
Post count: 388
#21869 |

Z moich obserwacji wynika, że często ludzie z gorszym samopoczuciem potrafią osiągnąć niezłe wyniki. Sam czegoś takiego doświadczyłem. Wtedy można się naprawdę zdziwić. Przykładów znam kilka także wśród naszych znajomych. Ekstremą było chyba zapalenie krtani w ubiegłym roku na zawodach w Toruniu u Nitasa i Donicy, którzy zajęli kolejno pierwsze i drugie miejsce. Co ja się nasłuchałem od niektórych jak to się dziś źle czują, a potem stali na podium i często robili życiówki. Trzeba przyznać, że nieźle jak na schorowanych ludzi. I na pewno coś w tym jest.

Często jak płynie się długości w basenie to każde odbicie od ściany w fazie walki wywołuje przypływ adrenaliny i dodaje kopa do płynięcia dalej.

Rozgrzewka przed dynamiką w postaci zrobienia kilku… dynamik dla mnie nie jest dobrym pomysłem. Przed dynamiką proponowałbym max 1-2 próby (na luzie, zapoznawcze), ewentualnie jakaś statyka wcześniej. Ale każdy ma swoje patenty, które nie musza się sprawdzać u innych.

W dynamice po fazie przyjemnego, fajnego płynięcia przychodzi kryzys w postaci bicia przepony i dyskomfortu. Organizm zaczyna domagać się powietrza i płynący freediver walczy z tym naturalnym odruchem. Później przychodzi jednak stan trochę przyjemniejszy.
Nie oznacza on wcale, że jest lepiej ale nurek określiłbym to godzi się na taki stan braku powietrza, akceptuje go, w pewnym sensie jest w stanie ignorować głód oddechu. Wtedy jest jeszcze w pełni przytomny i może się w każdej chwili, czysto wynurzyć. Ile mu zostało sekund, a może nawet minut trudno powiedzieć???
Jak napisałem wcześniej u każdego jest inaczej, ale u wielu jest podobnie. Nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie blackout ale często ćwicząc i rozsądnie poprawiając swój PersonalBest będziesz wiedział lepiej kiedy można się go spodziewać.