Filip z konopii
Participant
Post count: 72
#6335 |

To ja jeszcze dorzucę 3 grosze.

W nurkowaniu scuba są przyjęte granice dozwolonego ciśnienia parcjalnego tlenu. Ciśnienie parcjalne danego gazu wyliczamy mnożąc procentową zawartość gazu w mieszaninie oddechowej X ciśnienie gazu.

Dopuszczalne granice to 1,4 at O2 przy wykonywaniu pracy pod wodą (np. pływanie) i 1,6 at O2 przy dekompresji.

Przykład 1.
Oddychanie czystym tlenem głębokość 6m
Ciśnienie 1,6 at x100% = ciśnienie parcjalne 1,6 at O2

Przykład 2.
Oddychanie powietrzem głębokość 60m
Ciśnienie 7at x 20% (dla uproszczenia) O2 = 7×0,2 = 1,4 at
Czyli maksymalna dozwolona głębokość nurkowania scuba z punktu widzenia toksyczności tlenowej.

Przykład 3
Powietrze, głębokość 90m, ciśnienie 10at
Ciśnienie parcjalne tlenu 2at !!
czyli odpowiednik oddychania czystym tlenem na głębokości 10m

Wniosek: Mati znacznie tą granicę przekraczasz 🙂 ale na szczęście na bardzo krótko

Istnieje takie pojęcie jak zegar toksyczności tlenowej.

Nie liczy się tylko samo ciśnienie parcjalne lecz ciśnienie parcjalne i czas ekspozycji!!!

W nurkowaniu free na powietrzu jesteśmy pod tym względem bezpieczni.

Inna rzecz – na głębokości nie grozi nam hipoksja ponieważ ciśnienie parcjalne tlenu się zwiększa.

Co do pytania kolegi odnośnie inhalacji tlenem i nurkowania
15m czyli 2,5 at, 100% O2 czyli 2,5at ciśnienia parcjalnego tlenu – bardzo dużo.

Tyle się stosuje w leczeniu HBO czyli hiperbarycznym w komorach.

Ale tam jak dostaniemy drgawek i utraty przytomności nie jesteśmy zanurzeni w wodzie i pod stałą bezpośrednią opieką lekarza lub pielęgniarki

Wnioski należy wyciągnąć samemu 🙂

Pozdrawiam, Filip