Strona główna Działy Treningi i techniki Dyscypliny basenowe bez asekuracji…?! Reply To: bez asekuracji…?!

Michał
Participant
Post count: 45
#8999 |

Przede wszystkim chciałem przypomnieć podstawową zasadę: żadnego free bez asekuracji. Ja osobiście źle sie czuję, jeżeli nie mam świadomości, że ktoś na mnie przynajmniej „przelotnie” patrzy. Może to kwestia wieku i tych kilkunastu głupich wypadków, których byłem świadkiem i miałem „przyjemność” być ratującym.

Ale żeby nie być takim świętym … też czasem pływam (rzadko ale jednak) sam. Ale, jak to już wcześniej napisano, znam swój organizm. Na tyle, że przyjąłem sobie taką zasadę: robię max 1/2 – 2/3 (zależy od długości basenu – nie kończę zanurzenia „w toni”, zawsze przy ścianie – tu są ludzie, „jakby co”) mojego PB po rozgrzewce na 1/3 PB. W praktyce: 8-10 x 25 m interwałowo z przerwami od 40 do 10 sekund, po czym 8 x 50 j.w. z przerwami od 2:30 do 1:00 min. I nic więcej. A 75 i więcej tylko przy asekuracji. Nie czekam na skurcze i in. objawy , gdyż mogę się ich nie doczekać przed BO. Fakt,że efektywność wydolnościowa takich treningów jest umiarkowana, ale zapewnia komfort przeżycia. Żeby coś jednak „pchnąć do przodu”, zawsze można doskonalić technikę pływania. To też w rezultacie wpływa na postęp PB 🙂

Pozdrowienia

Michał