Strona główna › Działy › Różności › Różności › Zakaz freedivingu na basenie – „karta” freedivera? › Reply To: Zakaz freedivingu na basenie – „karta” freedivera?
-> cd: Podobnie jak przykład z kierowcami, większa ilość kierowców z większym doświadczeniem podnosi bezpieczeństwo, co zresztą widać po liczbie wypadków.
Ostatnio zdarzyło mi się odwiedzić inny basen, nie pojechałem sam, ale tylko ja nurkowałem. Przez całą godzinę ratownicy siedzieli w kącie i zajmowali się smartfonami (chyba, z daleka nie widziałem dobrze), na pewno jednak nie zauważyli, że ktoś pływa pod wodą z ołowiem na karku. Żaden z nas nie zauważył też, żeby któryś z nich wykonał spacer dookoła basenu. Nie zgłosiłem treningu, ale sądząc z ich zachowania, mogę mieć podejrzenie graniczące z pewnością, że nie zgodziliby się. Kilka lat temu, na innym basenie, ratownicy pojawili się znikąd (?) i chcieli wzywać ochronę. Ale to temat na oddzielną historię.
Pozostaje nam zgłaszać się ratownikom i liczyć na ich życzliwość – mają jej dużo. I trenować tam, gdzie można.
Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt
Michał
B-3 !
https://www.youtube.com/user/sciebiur