Strona główna › Działy › Różności › Różności › Robert Cetler dyn 212 metrów, Berlin 19.02.2011r. › Reply To: Robert Cetler dyn 212 metrów, Berlin 19.02.2011r.
Ja już kiedyś pisałem że start w zawodach jest również częścią treningu. A poza tym zawody są przede wszystkim okazją do spotkania się, pogadania z ludźmi i w ogóle do przyjemnego spędzania czasu. Freediverem jest się cały czas, a nie tylko na zawodach. Jeśli będziemy o free będziemy myśleć tylko w kategorii przepłyniętych metrów, to zamkniemy się w bardzo ciasnym pudełku a to co robimy straci cały urok.Tylu już było między nami ludzi którzy osiągali piękne wyniki, a potem gdzieś znikali. Według mnie freediving to filozofia życia a nie tylko dyscyplina sportowa, freediverem jest się do końca życia. 🙂 Myślę że deep, nitas, mruwa czy Radek potwierdzą moje słowa 🙂