Strona główna Działy Sprzęt Płetwy i monopłetwy Pierwsze płetwy do freedivingu – jakie? Reply To: Pierwsze płetwy do freedivingu – jakie?

Michał Widelski
Participant
Post count: 15
#28476 |

Ej no, nie ważę stówki 🙂 Ale odniosę się trochę do tych testów płetw Leaderfinsa. Ja mam od Bartka płetwy carbonowe o średniej twardości. I chyba nie ma nic innego co miałoby lepszy stosunek ceny do jakości. Pływa się naprawdę mega fajnie. Kalosz tej płetwy mógłby być faktycznie nieco bardziej zwarty. Pływałem na piórze Leaderfinsa i kaloszu Omera i moim zdaniem było jeszcze lepiej – całość trochę się wtedy usztywnia. W twardych płetwach Bronka, które testowałem w Rybniku pływało mi się również znakomicie. Myślę że nie można powiedzieć, że one są lepsze albo gorsze bo to zależy do czego i dla kogo – jakbym miał sobie kupić drugi komplet płetw, które wykorzystywałbym do jednego strzału na zawodach albo do pływania delfinem to pewnie wziąłbym płetwy twarde. W delfinie różnica w pływaniu była spora na korzyść twardych. Do stylu nożycowego, dłuższych treningów lepsza będzie twardość średnia. Marcin też słusznie pisał że trzeba wziąć poprawkę na wagę/wzrost. Tak jak ja, czy Bronek możemy sobie śmiało pozwolić na pływanie w średnich albo twardych albo bardzo twardych to osoba o przeciętnej wadze, zwłaszcza taka, która chce się nauczyć dobrej techniki nie powinna z twardością wychodzić poza poziom średni.