Strona główna › Działy › Treningi i techniki › Dyscypliny basenowe › DNF – kilka pytań o technikę › Reply To: DNF – kilka pytań o technikę
A ja z kolei uważam, że wcale za szeroko nagami nie pracujesz. W DNF takie kopniecie jest dobre, jakie jest efektywne i każdy powionien je indywidualnie dla siebie wypracować. Oczywiście są pewne zasady ogólne, ale to nie jest żaba na powierzchni podczas wyścigu, gdzie stosuje sie raczej wąskie kopnięcia by minimalizować opory. Popatrz na jakieś filmy Filipa. On ma bardzo szerokie kopnięcie, a „ciąg” po nim wzorowy… Co do rąk to rzeczywiście w środkowej fazie, ten ruch jest jakiś wysilony.
Toną ci tez nogi w fazie szybowania, ale tego bez pianki nie poprawisz… To pisałem ja obserwator filmów, który swoje DNF-y technicznie jednak troche kaleczy :D.
p.s. przy kolejnych nagrania postaw asekuranta z kamerą na środku basenu, nieco dalej (za duze zblizenia teraz są) i niech Cie filmuje z boku – bedzie wiecej widać.