Strona główna › Działy › Początkujący › Początkujący › Kolejne amatorskie pytania › Reply To: Kolejne amatorskie pytania
Moim zdaniem w sytuacji gdy się wraca do domu o 11 w nocy i pada na pysk nie ma sensu robić żadnego treningu. Lepiej iść spać. Jak będziesz coś robił 4x na tydzień (np. 2x basen i 2x trening na sucho) to w zupełności wystarczy. Freediving mocno się różni od innych sportów i jeżeli coś trenowałeś wcześniej to tutaj takie samo podejście (dużo, często i do bólu) raczej nie jest wskazane i często mniej znaczy więcej. Najlepszym przykładem jest Michał Mrozowski, który przed ostatnimi MP zrobił półroczną przerwę od wszelkich treningów bezdechowych a potem na zawodach walnął 6:31 w statyce, czyli niewiele mniej niż wynosi jego PB.