Jeżeli chodzi o asekurację przy rekreacyjnym freedivingu w mało przejrzystych wodach to jest to jedyny sensowny sposób. Ta bojka służy właśnie do tego żeby ją  sobie przyczepić do pasa. Dzięki temu osoba asekurująca zawsze wie gdzie jesteś i w najgorszym wypadku może cię przy pomocy tej linki wyciągnąć na powierzchnię. Trzeba tylko uważać żeby linka nie zaplątała się o coś pod wodą. Tak więc penetracja zatopionych drzew odpada.