Jeśli używa się zatyczek Pro-Plug to nie ma konieczności wcześniejszego zalewania. One mają mały otworek z zaworkiem, dzięki czemu kanał słuchowy wypełnia się wodą sam, a woda która się do niego raz dostanie zostaje aż do zdjęcia zatyczek. Efekt końcowy jest taki, jak w przypadku patentu Mirka – brak wymiany wody z otoczeniem, ciepło w uchu, mniejsze ryzyko infekcji, jak również może to (ciepło) ułatwiać wyrównywanie ciśnienia. Słyszałem też, że niektórzy wtykają po prostu do ucha watę, co bardzo ogranicza cyrkulację.

 

Jednak takiego patentu, żeby w uszach (tj. w kanale słuchowym zewnętrznym) było samo powietrze nie da się zastosować w nurkowaniu w głąb.

---

---

? -------------------------------
Tomek „Nitas” Nitka
Instruktor freedivingu Apnea Academy, SSI, PADI; Sędzia AIDA
Nitas Apnoe – kursy, warsztaty, szkolenia indywidualne z zakresu freedivingu
http://www.nitas.pl