Panowie!
W Białymstoku nie mieszkam od dawna, ale w tym Śledzikowie urodziłem i wychowałem. Teraz w Polsce bywam na wakacjach i w tym roku też tak będzie. Będę w Woznawsi nad jeziorem Dręstwo, przed Rajgrodem, na Tamie w prawo i zaraz za lasem.
Pytanie jest takie:
Może byśmy razem ponurali?
Mistrzem świata nie jestem, ale i nowicjusz przygarnę. U chłopa za dychę można rozbić namiot, chociaż ja wynajmę coś, bom z rodziną.
Białegostoku to niedaleko, a jak coś to na pociąg czy autobus do Grajewa wyjadę.
Jeżeli są chętni z innych regionów, to nie widzę przeciwwskazań, wręcz przeciwnie.
PS
Mam też graty do nurkowania butlowego* gdyby ktoś chciał spróbować.

*-nie mylić z butelkowym 😉